Gra Polityczna

Dobra zabawa w świecie wirtualnej polityki.


#16 2006-12-15 13:52:56

Braciszeq

Moderator

3080374
Call me!
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 27
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Dobry !
Chem się zapisac do  twej partyji.


Mateusz Kondonowicz - "Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innych Mniejszości Narodowych"

Offline

 

#17 2006-12-15 13:55:36

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Witamy w naszych skromnych szeregach!;]


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#18 2006-12-15 14:00:34

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Biuro poselskie Iana Marii Boruty
ul. Strz.Bytomskich 28/14
41-902 Bytom
woj. śląskie

kontakt:

tel. 634-87-77-00
fax.(32) 259 72 92
e-mail : pbiniszkiewicz@gazeta.pl
strona domowa:

http://www.slask.LBOMIN.org
___________________________________________________________________________
Biuro czynne w godzinch 11:15-16:15
Poseł przyjmuje osobiście w piątki od godziny 15:00 do 17:30.


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#19 2006-12-16 11:57:41

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

+100 000 za Braciszqa;]


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#20 2006-12-16 19:29:21

Renifer

Administrator

8317026
Call me!
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-10
Posty: 121
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Proszę Pana Iana Marię Borutę o przedstawienie chociażby zarysu programu partii.


Renifer - główny GM

Offline

 

#21 2006-12-16 19:43:27

Renifer

Administrator

8317026
Call me!
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-10
Posty: 121
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Sponsor "sieć sklepów C&A"
Budżet + 50 000 zł


Renifer - główny GM

Offline

 

#22 2006-12-16 20:56:48

Braciszeq

Moderator

3080374
Call me!
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 27
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Biuro Poselskie Mateusza Kondonowicza

Ul. Traugutta 20a
41-902 Bytom

tel. (022)-725-00-84
fax. 35-53-53

Kierownik Biura- Artur Rędziński


Biuro czynne od poniedziałku do soboty w godzinach 14,00-15,00


Zapraszamy!


Mateusz Kondonowicz - "Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innych Mniejszości Narodowych"

Offline

 

#23 2006-12-17 16:27:12

Braciszeq

Moderator

3080374
Call me!
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 27
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Mateusz Kondonowicz  (ur. 14.9.1975, Byom)

Matka: Bett z domu van Muissner (ur. 1942)
Ojciec: Witold Kondonowicz (ur. 1938 zm. 1993)

Rodzeństwo:
Natasha (ur.1977)

Ojciec inżynier, matka wykładowca matematyki na uniwersytecie Jagiellońskim. Od 1982 do 1990 szkoła podstawowa, następne Technikum Ekonomiczne. Na końcu studia teologiczne na KOL-u. Kawaler, aczkolwiek zajęty . W 2006 roku wstapił do partii "Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innch Mniejszości Narodowych".


Mateusz Kondonowicz - "Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innych Mniejszości Narodowych"

Offline

 

#24 2006-12-18 16:14:51

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Spoiler:

PROPOZYCJE ZMIAN W KONSTYTUCJI
1.1. KONIECZNOŚĆ ZMIANY KONSTYTUCJI
Obowiązująca Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku utrudnia wprowadzenie w Polsce
zmian prowadzących do tego, aby nasze państwo było uczciwe i odpowiedzialne, sprawne i
tańsze oraz zdolne do samonaprawy. Brak instytucji egzekwujących wysokie standardy Życia
publicznego, wadliwy mechanizm tworzenia prawa, rozbudowane i rozmnożone instytucje
administracyjne, nieskuteczna władza wykonawcza, przewaga korporacyjnych przywilejów i
interesów powodują, iż nie możemy pozwolić sobie na odłożenie na następne lata debaty
nad nową ustawą zasadniczą. Potrzebna jest szybka nowelizacja, usuwająca najbardziej
dotkliwe słabości obecnej Konstytucji. Przygotowany projekt takiej nowelizacji omawiamy w
niniejszym rozdziale. Konieczne zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Umożliwi to
rozpoczęcie naprawy państwa i poprawę jakości polskiej polityki, tak krytycznie ocenianej
przez obywateli. W dalszej kolejności należy rozważyć przygotowanie i uchwalenie nowej
Konstytucji Rzeczypospolitej.

OCHRONA ZDROWIA
3.1. WPROWADZENIE
Ochrona zdrowia jest obszarem o kluczowym znaczeniu dla jakości Ŝycia i poczucia
bezpieczeństwa obywateli. Jest to jeden z głównych obszarów wydatków publicznych, a
takŜe istotna pozycja w wydatkach przeciętnej rodziny.
W ciągu ostatnich 15 lat nastąpiła w Polsce istotna poprawa podstawowych wskaźników
zdrowotności, a mianowicie długości Ŝycia i umieralności niemowląt. Nadal jednak występuje
nadumieralność męŜczyzn w wieku powyŜej 40 roku Ŝycia oraz znacznie niŜsze niŜ w
krajach UE prawdopodobieństwo przeŜycia 5 lat po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej.
Wpływ medycyny naprawczej na wskaźniki zdrowotności jest ograniczony.
Wyzwania stojące przed systemem słuŜby zdrowia będą się w przyszłości nasilać, w
wyniku zmian demograficznych i technologicznych. Zwiększy się, bowiem, udział ludzi
starszych, mających znacznie większe potrzeby zdrowotne. Jednocześnie rozwój nowych
technologii medycznych stwarzać będzie presję na wzrost wydatków na świadczenia
zdrowotne. Działania państwa w obszarze ochrony zdrowia powinny słuŜyć realizacji
następujących celów:
– poprawy stanu zdrowotności społeczeństwa,
– zapewnienia przejrzystego i równego dostępu obywateli do świadczeń finansowanych ze środków publicznych,
– poprawy jakości usług zdrowotnych,
– zapewnienia równowagi finansowej w publicznym systemie ochrony zdrowia,
– rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego sektora usług zdrowotnych.
1.2. ZMIANY W SYSTEMIE OPIEKI MEDYCZNEJ W LATACH 1999-2005
W roku 1999 nastąpiło odejście o finansowania słuŜby zdrowia bezpośrednio z budŜetu
państwa. Została wprowadzona obowiązkowa składka na ubezpieczenie zdrowotne
(odliczana od podatku od dochodów osobistych) i utworzono 17 kas chorych (szesnaście
terytorialnych-wojewódzkich i jedną branŜową dla słuŜb mundurowych).
Zasadniczą zmianą w systemie było wprowadzenie kontraktowania świadczeń
medycznych (w formie umów cywilnoprawnych). Zmuszało to jednostki słuŜby zdrowia do
kalkulacji kosztów usług oraz przystosowanie do sytuacji, w której budŜet, co najmniej
formalnie, wynika ze sprzedaŜy usług. Dzięki temu korzystnie zmieniło się zachowanie świadczeniodawców w stosunku do pacjentów w porównaniu z systemem budŜetowym, gdy
w interesie finansowym jednostek słuŜby zdrowia było ograniczanie liczby pacjentów.
Samodzielność kas chorych umoŜliwiała ponadto wprowadzanie nowych rozwiązań w
zaleŜności od potrzeb poszczególnych regionów i porównywanie ich skuteczności.
Wprowadzenie kas chorych, oznaczające zapoczątkowanie procesu ekonomizacji
placówek słuŜby zdrowia było jednak źle przygotowane i przeprowadzone w sposób
nieprzemyślany. NajwaŜniejsze popełnione błędy to:
· brak skutecznego mechanizmu nadzorczo-kontrolnego,
· brak wspólnych standardów zarówno w zakresie katalogu świadczeń i brak jawności
kontraktów (co doprowadziło m.in. do zróŜnicowania stawek jednostkowych za te same świadczenia nawet w skali 1:10),
· brak jednolitych standardów zbierania i przepływu informacji (zaowocowało to m.in.
powstaniem niekompatybilnych systemów informatycznych),
· podporządkowanie kas samorządowi wojewódzkiemu, który był jednocześnie organem
załoŜycielskim duŜej części szpitali w województwie (co podwaŜało zasadę rozdziału
płatnika od świadczeniodawcy),
· brak mechanizmów ograniczenia kosztów przy powiązaniu wynagrodzenia świadczeniodawcy z liczbą wykonanych świadczeń i otwarciu systemu (tj. wprowadzeniu
zasady, Ŝe kaŜdy moŜe wykonać świadczenie jeśli tylko wybierze go pacjent),
· dokonywanie nominacji w kasach z klucza politycznego.
W roku 2003 nowa ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia zlikwidowała kasy chorych
tworząc w ich miejsce jednego scentralizowanego płatnika. Miało to usunąć niedomagania
systemu kas chorych i umoŜliwić wprowadzenie jednolitych reguł i standardów (zasady
kontraktowania, system informatyczny itd.). NaleŜy podkreślić, Ŝe jednolite zasady i
standardy moŜna wprowadzić takŜe w systemie zdecentralizowanym poprzez odpowiednie
regulacje prawne i skuteczny nadzór.
kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2004 roku.
W roku 2004 w wyniku uchwalenia nowej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych, wprowadzono częściową decentralizację NFZ oraz
określono uprawnienia regulacyjne ministra zdrowia i ministra finansów:
· obecnie zasady podziału środków finansowych NFZ pomiędzy centralę i oddziały
wojewódzkie określa rozporządzenie Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem
Finansów,
· ogólne warunki umów między NFZ, a jednostkami świadczącymi usługi opieki zdrowotnej
(świadczeniodawcami) są określone w formie rozporządzenia Ministra Zdrowia,
· za kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej są odpowiedzialni dyrektorzy oddziałów
wojewódzkich Funduszu.
1.3. ALTERNATYWNE SEKWENCJE DOJŚCIA DO STRUKTURY DOCELOWEJ
Przedstawiamy dwie alternatywne sekwencje ewolucyjnego dojścia do przewidywanej
docelowej struktury organizacji powszechnego sytemu ochrony zdrowia. Pierwszy wariant
zakłada utrzymanie NFZ aŜ do zakończenia budowy podstawowych elementów docelowego
systemu organizacji ochrony zdrowia. Drugi wariant przewiduje szybszą decentralizację NFZ
Ochrona zdrowia poprzez przekształcenie centrali NFZ w Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i usamodzielnienie oddziałów regionalnych.
1.4. WARIANT UTRZYMANIA NFZ AŻ DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY PODSTAWOWYCH
ELEMENTÓW SYSTEMU DOCELOWEGO
Wariant ten zakłada, Ŝe NFZ będzie funkcjonował w obecnej formie do 31 grudnia 2007
roku, a w roku 2008 nastąpi jego decentralizacja na kilka funduszy, zgodnie z rozwiązaniem
docelowym116. Przedtem zostaną stworzone instytucje i rozwiązania niezbędne dla
bezpiecznego funkcjonowania zdemonopolizowanego systemu:
1. Zostanie stworzony sprawnie działający Rejestr Usług Medycznych.
2. Powstaną instytucje regulacyjno-kontrolne: Agencja Standaryzacji i Taryfikacji i Urząd
Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z odpowiednimi uprawnieniami.
3. Zostanie opracowany system podziału środków ze składki, między fundusze zdrowia na
podstawie demograficznej charakterystyki populacji ubezpieczonej, uwzględniając
zróŜnicowanie kosztów leczenia w zaleŜności od wieku, płci i związanego z tym ryzyka
zdrowotnego.
4. Zostanie wprowadzony mechanizm odpowiedzialności organu załoŜycielskiego za
przeterminowane długi szpitali i zostaną wprowadzone mechanizmy, umoŜliwiające
rozwiązanie problemów dotychczas istniejących zobowiązań.
5. Zostanie zwiększona skuteczność nadzoru nad ordynacją oraz refundacją leków dla
uprawnionych.
Dwuletni okres przejściowy pozwoli na udoskonalenie funkcjonowania NFZ i
przygotowanie do demonopolizacji. NFZ powinien w tym czasie, oprócz wprowadzenia RUMu,
między innymi udoskonalić katalog świadczeń medycznych, cenniki i zasady
kontraktowania oraz wprowadzić system rzeczywistej kontroli realizacji świadczeń i ich
jakości.
1.5.NOWE MECHANIZMY KONTRAKTOWANIA
NaleŜy umoŜliwić wprowadzenie modelu, w którym płatnik publiczny zawierałby umowy z
tzw. konsorcjum zintegrowanej opieki medycznej, które za opłatę kapitacyjną byłoby
zobowiązane zapewnić pełny zakres naleŜnych świadczeń zdrowotnych dla określonej grupy
ubezpieczonych. Rozwiązania takie z powodzeniem funkcjonują w innych krajach, np. w
Wielkiej Brytanii (primary care trust), gdzie grupa lekarzy rodzinnych, mających pod opieką,
co najmniej 100 tys. mieszkańców dysponuje budŜetem na pełny zakres świadczeń opieki
zdrowotnej.
W szpitalach naleŜy stopniowo wdroŜyć system płatności, polegający na płatności za
agregaty, a nie za pojedyncze usługi, wykorzystujący doświadczenia mechanizmu DRG
(Diagnosis Related Group) - tzw. Grup Diagnostycznych.
1.6.POLITYKA LEKOWA
Wydatki na zakup leków wynoszą w Polsce rocznie ponad 18 miliardów zł w cenach
detalicznych, z czego 14 miliardów zł stanowią wydatki na leki sprzedawane na receptę, a
pozostałe 4 miliardy złotych to zakupy leków sprzedawanych bez recepty (tzw. OTC). W
kwocie wydawanej na zakup leków sprzedawanych na receptę, około połowę tj. 7 miliardów
zł, stanowią koszty ponoszone przez NFZ i Ministra Zdrowia, a drugie 7 miliardów zł to
wydatki gospodarstw domowych. W przyszłości naleŜy liczyć się ze stałą presją na wzrost
wydatków na leki, wywołany pojawianiem się nowych produktów oraz działaniami
marketingowymi przemysłu farmaceutycznego. Dlatego konieczne jest wprowadzenie
rozwiązań racjonalizujących w tym obszarze oraz uszczelnienie systemu refundacji:
1. listy refundacyjne powinny być przygotowywane w konsultacji z płatnikami publicznymi,
po to, by polityka refundacyjna państwa była zdyscyplinowana i pozwała ograniczyć
wzrost wydatków na leki,
2. konieczne jest konsekwentne monitorowanie indywidualnych ordynacji lekarskich przez
publicznego płatnika (płatników); przekazywanie lekarzom zwrotnej informacji o
generowanych przez nich kosztach refundacji i stosowanie sankcji wobec nieuczciwych
lekarzy,
3. Minister Zdrowia powinien obniŜyć stawkę urzędową marŜy hurtowej w związku z
obniŜką stóp procentowych, jaka nastąpiła w okresie od ustalenia obecnie obowiązującej
stawki118,
4. naleŜy uchylić przepis prawa farmaceutycznego (art. 52 ust. 4), który stanowi, Ŝe reklamę
leków traktuje się z punktu widzenia podatkowego, jako reklamę publiczną. UmoŜliwia to
firmom farmaceutycznym wpisywanie bez Ŝadnych ograniczeń119 w cięŜar kosztów
uzyskania przychodów wydatków na indywidualne działania marketingowe, mające
często korupcyjny charakter.
1.7.ROZWIĄZANIE PROBLEMU ZADŁUŻENIA SZPITALI PUBLICZNYCH
Przeterminowany dług szpitali publicznych wynosił w połowie 2005 roku około 6
miliardów złotych. Tak wysoki dług jest przede wszystkich efektem, istniejących warunków
instytucjonalnych, które nie tylko umoŜliwiają, lecz wręcz motywują do zadłuŜania szpitali:
1. Szpitale publiczne funkcjonują w szczególnej formule prawnej „samodzielnego
publicznego zakładu opieki zdrowotnej” (spzoz), który nie moŜe być postawiony w stan
upadłości. Spzoz moŜe być zlikwidowany na mocy decyzji organu załoŜycielskiego i w
takim przypadku, organ załoŜycielski przejmuje automatycznie jego zadłuŜenie.
Natomiast, jeŜeli organ załoŜycielski nie podejmuje decyzji o likwidacji spzoz, to nie musi
ponosić odpowiedzialności za jego długi bez względu na ich wysokość. Prowadzi to do
sytuacji, która umoŜliwia długotrwałą egzystencję niewypłacalnych szpitali, gdyŜ
wierzyciele nie mogą postawić wniosku o upadłość, a organ załoŜycielski nie jest
zainteresowany przejęciem długu i często nie podejmuje Ŝadnych działań,
2. Motywację dyrektorów szpitali do utrzymywania równowagi finansowej, podwaŜa tradycja
podejmowanych od czasu do czasu przez rząd operacji oddłuŜenia słuŜby zdrowia, które
stanowią zawsze nagrodę dla tych, którzy się najbardziej zadłuŜyli,
3. Dodatkową przyczyną obecnego zadłuŜenia był obowiązek podniesienia wynagrodzeń
pracowniczych w latach 2001 i 2002, nałoŜony na dyrektorów szpitali przez tzw. „ustawę
203”.
Dla rozwiązania problemu zadłuŜenia szpitali proponujemy podjęcie następujących
kroków:
1. Konieczna jest zmiana obecnej konstrukcji prawnej, w której spzoz moŜe się
samodzielnie zadłuŜać, a nie moŜe zbankrutować i za jego długi de facto nikt nie
odpowiada.
2. Celowe wydaje się spłacenie przez budŜet państwa zobowiązań z tytułu tzw. Ustawy
„203”, gdyŜ zobowiązania te wynikły z obowiązku nałoŜonego przez państwo.
W celu umoŜliwienia organom załoŜycielskim uporania się z problemem obecnego
przeterminowanego zadłuŜenia (poza skutkami „ustawy 2003”) proponujemy utworzyć
Fundusz Restrukturyzacji Szpitali (FRS), w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego.
NaleŜy z całą mocą podkreślić, Ŝe:
1. Jakakolwiek pomoc publiczna dla rozwiązania problemu istniejącego długu
szpitali, bez wprowadzenia rozwiązań instytucjonalnych, zapobiegających
dalszemu nieodpowiedzialnemu zadłuŜaniu, jest szkodliwa i prowadzi do dalszego
psucia systemu.
2. Wszelka pomoc publiczna powinna być finansowana w ramach obowiązkowej
składki zdrowotnej.
OŚWIATA
2.1. WPROWADZENIE
Oświata kształtuje szanse dzieci i młodzieŜy szkolnej na rozwój osobisty, zdolność do
pełnego uczestnictwa w kulturze, Ŝyciu społecznym i powodzenie w przyszłej pracy
zawodowej. Od jakości systemu oświaty zaleŜą przyszłe moŜliwości rozwoju kraju oraz
pozycja Polski i Polaków w Europie i świecie. Oświata pochłania znaczne środki z budŜetu
centralnego, stanowi znaczący udział w wydatkach samorządów terytorialnych i w budŜecie
kaŜdej rodziny. Skupia zainteresowanie, pośrednio lub bezpośrednio, wszystkich obywateli.
W międzynarodowym teście PISA125, mierzącym poziom umiejętności potrzebnych do Ŝycia w nowoczesnym społeczeństwie polscy uczniowie uzyskują wyniki na poziomie
niŜszym niŜ średnia krajów OECD. Na ten słaby rezultat w skali kraju składają się niezłe
wyniki testów wśród młodzieŜy w duŜych miastach i metropoliach oraz bardzo słaby średni
wynik wśród młodzieŜy na wsi i w małych miastach.
Aby Polska mogła sprostać wyzwaniu cywilizacyjnemu przyszłości, a wszyscy młodzi
Polacy mieli moŜliwość rozwoju, konieczne jest jednoczesne podnoszenie jakości nauczania
i wyrównywanie szans w dostępie do edukacji.
2.2. PODNOSZENIE JAKOŚCI EDUKACJI
OCZEKIWANY REZULTAT: POPRAWA WYNIKÓW TESTÓW PISA, WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI
PIĘTNASTOLATKÓW
Poprawa jakości edukacji wymaga naszym zdaniem jednoczesnego zastosowania kilku
wzajemnie wspierających się rozwiązań, dzięki którym szkoły będą miały moŜliwość i
motywację do tego, by uzyskiwać lepsze efekty nauczania i odpowiadać na oczekiwania
rodziców i uczniów.
NIEZBĘDNE DZIAŁANIA W KIERUNKU POPRAWY JAKOŚCI EDUKACJI
Zmiana podstawy programowej
Przyjęcie spójnej podstawy programowej - od przedszkola do szkoły średniej. W podstawie
trzeba połoŜyć nacisk na uczenie kluczowych umiejętności, w tym uczenia się.
1. Uporządkowanie „Nowej Matury”
Kluczowy dla jakości edukacji jest system zewnętrznych egzaminów. Został on wdroŜony w
1999 roku. Od 2002 roku przeprowadzane są sprawdziany po szkole podstawowej i
egzaminy po gimnazjum. W roku 2005, po raz pierwszy, przeprowadzono NOWĄ MATURĘ.
Wymagania egzaminacyjne w znacznie większym stopniu, niŜ programy nauczania wpływają
na treści nauczania i na umiejętności absolwenta szkoły. System egzaminów zewnętrznych
wymaga stałego monitorowania. Standardy wymagań matury wciąŜ jeszcze są mocno
dyskusyjne. Dopracowania wymaga organizacja egzaminów.
2. Zwiększenie autonomii szkół i placówek oświatowych
Lata 1989 – 2005 doprowadziły do decentralizacji i demokratyzacji oświaty. Szkoły i placówki
oświatowe przekazane zostały samorządom terytorialnym. Pora na drugi krok, na
zwiększenie autonomii szkół i przekazanie znacznych kompetencji dyrektorom.
Dyrektor szkoły będzie miał prawo decydowania o:
· organizacji szkoły,
· wyborze (wspólnie z radą pedagogiczną) programów nauczania,
· polityce kadrowej: zatrudnianiu, ocenianiu, motywowaniu i zwalnianiu nauczycieli,
· realizacji budŜetu szkoły. (Dyrektor będzie swobodnie zatrudniał nauczycieli, w oparciu o
kodeks pracy, będzie mógł równieŜ kształtować płace nauczycieli w zakresie określonym
prawem i standardami oświatowymi).
· uchwalanie statutu,
· opiniowanie arkusza organizacyjnego szkoły, wewnętrznych regulaminów i zasad,
· kontrola realizacji budŜetu,
3. Zmiana sposobu zarządzania oświatą.
To warunek konieczny do wprowadzenia rzeczywistej autonomii szkół. Ponadto celem
zmiany jest usprawnienie sposobu zarządzania oświatą, decentralizacja oraz zmniejszenie
kosztów administracji oświatowej.
Finansowanie szkół i placówek.
Zmiana sposobu finansowania szkół i placówek to warunek konieczny ich autonomii.
Postulowane zmiany:
· Zastąpienie subwencji oświatowej subwencją wyrównawczą. Tego typu rozwiązanie
postulują samorządy terytorialne. Przejście na subwencję wyrównawczą jest krokiem w
kierunku usamodzielnienia samorządów, tak, aby mogły same finansować swoje zadania
ze środków własnych, gromadzonych w jednostkach samorządu terytorialnego, a nie
odprowadzanych do budŜetu centralnego i rozdzielanych z powrotem w postaci
subwencji oświatowej. Ze względu jednak na bardzo duŜe zróŜnicowanie dochodów
jednostek samorządu terytorialnego, musi być wprowadzony mechanizm wyrównawczy,
zapewniający finansowanie edukacji na określonym poziomie.
· Ustalenie normy finansowania ucznia (kwota nie mniejsza niŜ). Finansowanie oświaty z
dochodów własnych nie moŜe prowadzić do obniŜenia jakości edukacji i nieuprawnionych
oszczędności. Dlatego powinna zostać określona kwota minimalna kształcenia ucznia w
określonym typie szkoły lub placówki oświatowej. Będzie ona ustalona według realnych
kosztów. Ułatwi równieŜ rozliczenia między jst., wynikające z faktu, Ŝe uczniowie często
uczą się poza miejscem zamieszkania, a wydatki na ich naukę powinny zostać rozliczane
przez macierzysty samorząd.
· Utworzenie, na poziomie ministerstwa edukacji narodowej, funduszu na dofinansowanie
konkretnych programów rozwoju i wyrównywania szans szkół, znajdujących się w
Oświata
„specjalnych strefach edukacyjnych” (obszarach o wyjątkowo duŜym natęŜeniu
problemów społecznych).
· Wprowadzenie bonu oświatowego na poziomie jednostki samorządu terytorialnego, jako
podstawy tworzenia budŜetu szkoły. Samorządy terytorialne mogą ustalić własne zasady
określenia wysokości bonu i dystrybucji środków na oświatę. WaŜne, aby kaŜdy dyrektor
szkoły wiedział, Ŝe budŜet jego placówki jest proporcjonalny do liczby uczniów i świadomie zabiegał o ucznia – klienta szkoły. WaŜne równieŜ, aby rodzice mieli świadomość, Ŝe mają nie tylko prawo, ale obowiązek wyboru szkoły dla swojego dziecka,
i Ŝe ten wybór jest dla szkoły korzystny finansowo. Samorządy mogą pozostawić w
swojej gestii część środków z przeznaczeniem na dowoŜenie uczniów, remonty,
inwestycje lub na szczególne programy wspomagające szkoły. Podstawą budŜetu szkół,
jako samobilansujących się jednostek, musi być jednak bon oświatowy.
· Zachęcanie rodziców do świadomego wyboru szkoły dla własnego dziecka.
2.3. WYRÓWNANIE SZANS W DOSTĘPIE DO EDUKACJI
OCZEKIWANY REZULTAT : PODNIESIENIE WSKAŹNIKA DZIECI (CZTEROLATKÓW), OBJĘTYCH
WYCHOWANIEM PRZEDSZKOLNYM DO OKOŁO 70% W 2008 ROKU. LIKWIDOWANIE BARIER W
DOSTĘPIE DO EDUKACJI NA KAŻDYM POZIOMIE. OBNIŻENIE WIEKU SZKOLNEGO DO SZEŚCIU LAT
Uczniowie, mieszkający na wsi i w małych miastach, w większości przypadków, mają gorsze
perspektywy rozwoju niŜ ich rówieśnicy z duŜych miast. Dysproporcje w poziomie wiedzy i
umiejętności między dziećmi na wsi i w duŜych miastach występują juŜ w chwili rozpoczęcia
nauki szkolnej. Zmniejszenie tej róŜnicy na dalszych etapach edukacji jest bardzo trudne.
Dlatego konieczne jest:
-Upowszechnienie edukacji przedszkolnej
Okres wczesnego dzieciństwa ma olbrzymie znaczenie dla nabycia zdolności
niepoznawczych (aspiracji Ŝyciowych, motywacji, samodyscypliny, długowzroczności w
podejmowaniu decyzji, cierpliwości, umiejętności pracy grupowej, postawy prospołecznej,
etc.). JeŜeli człowiek nie nabędzie zdolności niepoznawczych we wczesnym dzieciństwie, to
nadrobienie tego w późniejszym wieku jest bardzo trudne i kosztowne. Edukacja
przedszkolna moŜe odegrać ogromną rolę w trwałym podniesieniu zdolności
niepoznawczych dzieci z rodzin cierpiących na ich deficyt. MoŜe ona znacznie zwiększyć ich
szanse na sukces zawodowy i społeczny.
W Polsce zaledwie 35% dzieci w wieku 3-4 lat, objętych jest wychowaniem
przedszkolnym, podczas gdy w wiodących w tym zakresie wysokorozwiniętych krajach,
wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 70-100%127. W wielu obszarach wiejskich
przedszkola są obecnie praktycznie niedostępne.
Upowszechnienie edukacji przedszkolnej, zwłaszcza na wsi i w małych miastach, ma
kluczowe znaczenie dla wyrównania szans edukacyjnych dzieci w Polsce.

-ObniŜenie wieku szkolnego
Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, w którym obowiązek szkolny
obejmuje dzieci siedmioletnie. To powoduje, Ŝe przy długim, dwunastoletnim cyklu
kształcenia, absolwenci szkół średnich mają dziewiętnaście lat i są najstarszymi studentami
wyŜszych uczelni.
Dzieci sześcioletnie, jak wykazują doświadczenia europejskie, są dojrzałe do nauki w
szkole, chłonne, zainteresowane zdobywaniem wiedzy, zdolne do kontaktu z rówieśnikami.
Przyjęcie ich do klasy pierwszej szkoły podstawowej spowoduje wyrównanie startu – im
wcześniejsza wspólna nauka, tym lepiej.
NAUKA I SZKOLNICTWO WYŻSZE
3.1. WPROWADZENIE
W ostatnich szesnastu latach liczba studentów w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie,
powstało blisko 300 prywatnych uczelni. Ten boom edukacyjny na poziomie szkolnictwa
wyŜszego to jeden z największych sukcesów III Rzeczypospolitej. Ten sukces nie moŜe
przesłonić jednak zasadniczych słabości polskiej nauki i szkolnictwa wyŜszego – słabości,
bez których przezwycięŜenia zwiększać się będzie dystans między Polską a krajami
przodującymi w tym obszarze.
Od poziomu nauki i szkolnictwa wyŜszego zaleŜeć będzie w znacznym stopniu przyszła
pozycja Polski i jej mieszkańców w świecie. Dla zapewnienia właściwego rozwoju w tym
obszarze kluczowe są obecnie następujące zadania:
· wyrównanie szans młodzieŜy w dostępie do studiów wyŜszych,
· dostosowanie uczelni i kierunków studiowania do rynku pracy,
· podniesienie poziomu nauki i kształcenia studentów,
· zwiększenie proporcji pozabudŜetowego finansowania nauki.
3.2. WYRÓWNANIE SZANS MŁODZIEŻY W DOSTĘPIE DO STUDIÓW WYŻSZYCH
Zaledwie około 1/3 ogółu studentów w Polsce studiuje na studiach bezpłatnych
dziennych w uczelniach publicznych. Natomiast prawie 2/3, czyli ok. 1,1 miliona studentów
korzysta z płatnych studiów w uczelniach prywatnych lub na odpłatnych studiach
wieczorowych i zaocznych w uczelniach publicznych. Paradoksalnie w grupie studiujących
bezpłatnie jest znacznie większy udział młodzieŜy z rodzin zamoŜniejszych z duŜych miast,
natomiast wśród tych, którzy płacą za studia przewaŜają studenci z rodzin słabiej
sytuowanych, szczególnie z mniejszych miejscowości. MłodzieŜ ze wsi i małych miast ma
znacznie mniejsze szanse na ukończenie dobrych studiów niŜ młodzieŜ mieszkająca w
miastach akademickich. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty utrzymania studenta
w duŜych miastach.
W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić
systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują
studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach
państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci.
Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich
uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w
pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej
młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów,
umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki.
W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić
systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują
studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach
państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci.
Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich
uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w
pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej
młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów,
umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. Najlepsi studenci mieliby zagwarantowane
stypendia pokrywające koszt kształcenia, a pozostali studenci mieliby szanse skorzystania z
128 Powtarzamy tu propozycję przedstawioną w: Krzysztof Pawłowski, „Społeczeństwo wiedzy szansa dla Polski”,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2004.
Nauka i szkolnictwo wyŜsze
szerokiej gamy kredytów studenckich i stypendiów. Dlatego konieczne jest usprawnienie
systemu kredytów na pokrycie kosztów studiowania oraz rozwój stypendiów dla biednych
studentów, pochodzących z ośrodków oddalonych od miast akademickich. Proponujemy,
aby te stypendia przyznawały gminy, z których pochodzi młodzieŜ wyjeŜdŜająca na studia,
poniewaŜ to one najlepiej znają sytuację dochodowo-majątkową tych studentów.

3.3.DOPASOWANIE UCZELNI I KIERUNKÓW STUDIÓW DO RYNKU PRACY
Obecnie wielu absolwentów po kierunkach takich jak, np. pedagogika, ekonomia, lub
psychologia ma kłopoty ze znalezieniem pracy. Jednocześnie brakuje absolwentów
kierunków uwaŜanych powszechnie za trudniejsze do studiowania, jak np. niektóre kierunki
inŜynierskie, matematyka, czy fizyka. Dodatkowo problemem jest zbyt teoretyczny profil
niektórych kierunków (np. matematyki) oraz pomijanie w programach studiów umiejętności i
wiedzy praktycznej obecnej w programach uczelni zagranicznych, np. metody statystyczne
stosowane w branŜy ubezpieczeniowej, w badaniach opinii publicznej, czy słuŜbie zdrowia.
Nauka i szkolnictwo wyŜsze
Dlatego konieczne jest unowocześnienie programów studiów zgodnie z potrzebami
państwa i gospodarki. W warunkach powszechnej odpłatności za studia i niŜu
demograficznego, zwiększenie konkurencji pomiędzy uczelniami w pozyskiwaniu
maturzystów, powinno wpłynąć na większą dbałość uczelni w dostosowaniu swoich
programów do potrzeb gospodarki. Oddziaływanie rynku powinno być uzupełnione celowym
działaniem państwa w formie dofinansowywania z budŜetu studiów na tzw. „kierunkach
zamawianych” (z profilem absolwenta zgodnym z potrzebami państwa i gospodarki). Kierunki
takie mogłyby być otwierane przez uczelnie wybrane na zasadzie konkursu.
W programach wyŜszych uczelni naleŜy równieŜ zmniejszyć zakres minimów
programowych, co pozwoli na bardziej indywidualne kształtowanie programów studiów,
zarówno przez uczelnie, jak i studentów. Ułatwi to teŜ wpływanie lokalnych jednostek
gospodarczych na programy studiów.
3.4. PODNIESIENIE POZIOMU NAUKI I KSZTAŁCENIA STUDENTÓW
Polskie uczelnie publiczne są oparte na wzorcach wprowadzonych w czasach, kiedy
naukę i kształcenie na poziomie wyŜszym uprawiała bardzo wąska grupa ludzi. Wzorce te
zostały dodatkowo zakonserwowane w czasach komunizmu, w krajach będących pod
sowiecką dominacją. W tym samym okresie w organizacji i funkcjonowaniu uczelni w
rozwiniętych krajach zachodziły powaŜne zmiany. Polskie uczelnie charakteryzuje dziś
wielostopniowa hierarchia i statyczność. Wyznacznikiem pozycji jest przede wszystkim
pozycja w hierarchicznej strukturze stopni i tytułów. Ewenementem na skalę światową jest u
nas nadawanie tytułu profesora przez prezydenta państwa. Tytuły są nadawane na całe Ŝycie, wiele stanowisk, np. kierowników katedr teŜ jest praktycznie doŜywotnich. Wszystkie
szczeble awansu w tej hierarchii (doktorat, habilitacja i profesura) uzaleŜnione są od opinii i
recenzji środowiska. System ten ma swoje zalety, lecz jego powaŜną wadą jest promowanie
postaw konformistycznych. Taka struktura uczelni w połączeniu kolegialnością
podejmowania zbyt wielu decyzji jest z natury anty-innowacyjna. Uczelniami, częstokroć
ogromnymi firmami zatrudniającymi wiele tysięcy pracowników, kierują wyłaniani w drodze
wyborów uczeni, a nie odpowiednio przygotowani menedŜerowie.
Wynikiem tego jest bardzo słaba światowa pozycja polskich uczonych, jednostek
naukowych i uczelni. Na znanej w środowisku akademickim liście 500 najlepszych
uniwersytetów Świata129 są tylko trzy polskie uniwersytety (Warszawski, Jagielloński i
Wrocławski) i to w czwartej lub piątej setce. Nie ma polskich uczelni na liście rankingowej
100 najlepszych uczelni europejskich.
NaleŜy poprawić konkurencyjność polskich uczelni i ośrodków naukowych tak, aby co
najmniej, trzy polskie uczelnie znalazły się w pierwszej setce rankingu najlepszych uczelni w
Europie. Osiągnięcie tego celu wymaga czasu, ale przede wszystkim radykalnych zmian w
systemach zarządzania:
· Zarządzanie uczelniami naleŜy powierzyć menedŜerom wybieranym w drodze jawnych i
otwartych konkursów.
· Konieczne jest udoskonalenie systemów akredytacji wyŜszych uczelni poprzez
utworzenie ogólnopolskich rankingów, opartych na mierzalnych i porównywalnych
parametrach. Rankingami powinny być równieŜ objęte jednostki badawczo-rozwojowe i
instytuty PAN, przy czym kryteria te będą uwzględniały rzeczywiste osiągnięcia naukowobadawcze
w ostatnich latach, a nie tytuły i stopnie naukowe kadry. Rankingi, parametry
oraz informacje o osobach dokonujących ocen i sporządzających rankingi powinny być
powszechnie dostępne.
· NaleŜy przeprowadzić kategoryzację jednostek naukowych opartą na rankingach i na tej
podstawie przydzielać środki na badania statutowe.
· Konieczne jest teŜ stworzenie zdrowej rywalizacji i konkurencji między uczelniami
poprzez promocję najlepszych pracowników naukowych, po zniesieniu sztywnej siatki
płac. To niewątpliwie zmniejszy zjawisko „drenaŜu mózgów” polskiej nauki.
· NaleŜy opracowywać w poszczególnych dyscyplinach, rankingi naukowców, oparte na
mierzalnych kryteriach i umieszczać je na ogólnie dostępnych stronach internetowych.
· Trzeba wprowadzić na wszystkich uczelniach korzystających ze środków publicznych
obowiązkowe, anonimowe oceny wszystkich osób prowadzących zajęcia dydaktyczne.
· Bardzo istotnym instrumentem stymulującym rozwój naukowy tak jednostki naukowej, jak
i samego pracownika, będzie wprowadzenie kontraktowego sytemu zatrudniania takŜe
osób posiadających stopnie naukowe doktora habilitowanego i tytuł profesorski, tak by
stabilizacja w drodze mianowania lub kontraktu do czasu uzyskania emerytury stała się
co najwyŜej swoistym „ukoronowaniem” kariery naukowej.
· Wraz ze zwiększeniem wymagań do uzyskania stopnia doktora, naleŜy rozwaŜyć
zniesienie stopni doktora habilitowanego i państwowego tytułu profesora, przy
wprowadzeniu bezwzględnej zasady zatrudniania pracowników naukowych na czasowe
kontrakty.
· NaleŜy równieŜ rozwaŜyć wprowadzenie zakazu zatrudniania w uczelniach i innych
jednostkach wypromowanych przez siebie doktorów (na okres pięciu lat),
· Istotnym elementem jest równieŜ podniesienie standardów przejrzystości w osiąganiu
stopni naukowych i realizowaniu karier akademickich. Wszystkie rozprawy doktorskie
powinny być opublikowane, przynajmniej w Internecie, niezwłocznie po obronie.
Konkursy na wszystkie stanowiska naukowe powinny być obowiązkowe i jawne,
· Aby zwiększyć mobilność pracowników wyŜszych uczelni, która obecnie jest bliska zeru
naleŜy wesprzeć ich finansowo, np. dodatkami mieszkaniowymi, czy długoterminowymi
stypendiami moŜliwymi do uzyskania wyłącznie w innych polskich ośrodkach naukowych
(poza jednostką macierzystą).
3.5. ZWIĘKSZENIE PROPORCJI POZABUDŻETOWEGO FINANSOWANIA NAUKI
Głównym problemem naszego kraju, związanym z badaniami naukowymi, jest brak
autentycznego zapotrzebowania gospodarki na wyniki badań (problem ten, chociaŜ w
mniejszym stopniu, występuje w całej Unii Europejskiej). W roku 2004 nakłady na badania i
rozwój w Polsce wyniosły ogółem 0,64% PKB, przy czym, większość nakładów pochodziła
ze źródeł budŜetowych. Udział nakładów pozabudŜetowych (w tym nakładów pomiotów
gospodarczych) wynosił 47%. Zgodnie z załoŜeniami Strategii Lizbońskiej, w roku 2010
nakłady na badania i rozwój powinny wynosić 3% PKB, z czego 2/3 powinno pochodzić
spoza budŜetu. Jakkolwiek wzrost wielkości całkowitych nakładów na badania i rozwój do
3% PKB nie wydaje się być realny, uzasadnione jest dąŜenie do załoŜonej proporcji
nakładów, w której nakłady spoza budŜetu mają być dwukrotnie wyŜsze od nakładów
budŜetowych.
Przyczyny słabego zainteresowania krajowej gospodarki innowacyjnością są złoŜone.
Wynikają m.in. z koncentracji na sektorach tradycyjnych, a takŜe ze zbyt miękkiego
finansowania jednostek badawczo-rozwojowych, które nie muszą zabiegać wspólnie z
przemysłem o granty na projekty celowe. Dlatego proponujemy systematyczne zmniejszanie
(o 10% rocznie) nakładów na badania statutowe jednostek badawczo-rozwojowych, przy
jednoczesnym zwiększaniu funduszy na badania celowe.
Zasady finansowania nauki powinny uwzględniać moŜliwości komercjalizacji badań
naukowych. Wyzwanie, jakim jest budowa „gospodarki opartej na wiedzy” oznacza
konieczność skierowania środków tam, gdzie istnieją największe szanse wdroŜenia
nowoczesnych technologii. PoniewaŜ środki budŜetowe są bardzo skromne, tym bardziej
powinny być one przeznaczone z rozwagą i w taki sposób, aby kryteriami ich przyznawania
były: jakość prowadzonych badań i moŜliwości ich komercjalizacji. Środki budŜetowe
powinny wędrować za dobrymi naukowcami. Dlatego proponujemy, aby z jednej strony
ustanowić priorytety badawcze, a z drugiej określać przejrzyste zasady rozdziału środków
tak, aby trafiały do najlepszych naukowców lub zespołów naukowych, niezaleŜnie czy
funkcjonują one na uczelniach, czy w instytutach lub centrach badawczych.
GŁĘBOKA REFORMA PROKURATURY
Utworzony w 1985 roku i lekko poprawiony po roku 1989 ustrój prokuratury wymaga
zasadniczej i szybkiej zmiany. W perspektywie doświadczeń szesnastu lat Odrodzonej
Rzeczypospolitej okazuje się, Ŝe ten model – z rozbudowaną, wielostopniową hierarchią
jednostek prokuratury, zbędnymi częstokroć wydziałami i duŜymi uprawnieniami samorządu
prokuratorskiego – nie zdaje egzaminu. Utrzymywanie go nie tylko uniemoŜliwia zwiększenie
efektywności działania prokuratury, ale wręcz utrudnia zwalczanie przestępczości i ochronę
przestrzegania prawa.
1.1 GŁÓWNE PROBLEMY PROKURATURY W CHWILI OBECNEJ:
1. Nadmiernie rozbudowane struktury nadzorczo-kontrolne i administracyjne, utrudniające
skutecznie pracę „pierwszoliniowych” prokuratorów śledczych.
2. Marnotrawstwo pieniędzy na działania niemające bezpośredniego związku ze
zwalczaniem przestępczości.
3. Demoralizowanie młodych prokuratorów przez długo zatrudnionych, ale niewiele
umiejących prokuratorów - zwłaszcza tych od lat pracujących w wydziałach nadzoru lub
administracyjnych.
4. Brak etosu pracy, prowadzący do powszechnego wśród prokuratorów przeświadczenia, Ŝe pracuje się nie w celu zwalczania przestępczości, ale po to, by mieć „święty spokój”
(najlepsi prokuratorzy w tym systemie to tacy, którzy szybko kończą prowadzone sprawy,
niewaŜne natomiast jak kończą).
5. Podporządkowanie sposobu pracy statystyce - im mniej spraw starych, tym lepiej –
wykorzystywanej w dodatku w sposób niewłaściwy (np. podjęcie z zawieszenia sprawy
trwającej miesiąc, a następnie zawieszonej z uwagi na ukrywanie się podejrzanego i
złapanie go po dwóch latach poszukiwań, to kłopot dla prokuratora; zamiast otrzymania
pochwały będzie krytykowany, Ŝe prowadzi sprawę ponad dwa lata, chociaŜ w
rzeczywistości czynności procesowe trwały niewiele ponad miesiąc).
6. Dublowanie szeregu funkcji, najczęściej odwoławczo-kontrolnych.
7. Nadmierna wraŜliwość prokuratury na wszelkie zmiany polityczne – przełoŜeni i nadzór
postępują tak, by nie podpaść Ŝadnej opcji politycznej – nie wiadomo, kto za rok będzie u
władzy.
8. Rozbudowana hierarchiczna struktura, w której, jak w wojsku, prokurator musi
pokonywać kolejne szczeble ze szkodą dla prowadzonych przez niego spraw.
9. Zły sposób kształcenia aplikantów.
10. Broniący korporacyjnych interesów samorząd prokuratorski.
11. Brak odpowiedzialności prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze za
sprawę po skierowaniu aktu oskarżenia – sprawa taka uważana jest za zakończoną, a
oskarżanie przed sądem uważane jest za „dopust Boży”.
1.2 ZASADNICZE CELE REFORMY PROKURATURY
1. Uodpornienie prokuratury na naciski partii politycznych, władz lokalnych i businessu oraz
jakościowe obniŜenie jej wraŜliwości na zmiany polityczne w kraju.
2. Wyeliminowanie anachronicznych i nieefektywnych metod zarządzania prokuraturą.
3. WyposaŜenie prokuratury w środki, pozwalające na efektywną walkę z przestępczością i
nadzorowanie przestrzeganie prawa.
Skuteczne wypełnienie powyŜszych celów wymaga przyjęcia nowego prawa o
prokuraturze130 oraz nowego regulaminu urzędowania powszechnych jednostek prokuratury,
a takŜe zmiany niektórych przepisów kodeksu postępowania karnego.
SPOSOBY ROZWIĄZANIA PROBLEMÓW PROKURATURY:
1. Zmiana struktury terytorialnej prokuratury. Powinna działać w ramach rejonów i okręgów.
Okręgi obejmowałyby terytorium jednego województwa. W prokuraturach rejonowych
koncentrowałaby się większość spraw. Prokuratury okręgowe zapewniałyby ponadto
zaplecze techniczno-administracyjne (ograniczone do minimum etatów działy finansowe,
budŜetowe, księgowe, administracyjne).
2. Zlikwidowanie prokuratur apelacyjnych oraz prokuratury krajowej, a takŜe prokuratury
wojskowej. Uzyskane dzięki likwidacji środki powinny zostać przeznaczone na
wzmocnienie prokuratur rejonowych i okręgowych.
3. Zastąpienie Prokuratury Krajowej i rozbudowanych komórek Ministerstwa
odpowiedzialnych za Prokuraturę niewielkim Biurem Prokuratora Generalnego
posiadającym, obok personelu technicznego, dział śledczy do prowadzenia
najwaŜniejszych śledztw o zasięgu ogólnopolskim, szczególnie skomplikowanych i
trudnych oraz działy wizytacyjno – lustracyjny i sądowy .
4. Zlikwidowanie nadzoru instancyjnego. ZaŜalenia na decyzje prokuratorów powinny być
rozpatrywane przez sąd, tak jak obecnie w przypadku nieuwzględnienia zaŜalenia na
postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania lub o umorzeniu. Oczywiście
wymagać to będzie kadrowego i organizacyjnego wzmocnienia sądów.
5. Zlikwidowanie nadzoru słuŜbowego w obecnej postaci. Nadzór słuŜbowy nad
prowadzącym postępowanie prokuratorem powinien sprawować szef danej prokuratury.
To do niego moŜna by było składać skargi na sposób prowadzenia postępowania, to on
powinien podejmować decyzję o przedłuŜeniu czas postępowania w sprawie – z
wyjątkiem śledztw najbardziej długotrwałych, kiedy do decyzji szefa prokuratury
rejonowej czy okręgowej potrzebna będzie aprobata prokuratora z wydziału wizytacyjno -
lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego (np. do postępowań trwających powyŜej 2
lat).
6. Zniesienie samorządu prokuratorskiego. Można najwyżej rozważyć wprowadzenie
zasady, iż każda prokuratura rejonowa i okręgowa deleguje na określony czas
(maksymalnie pół roku) jednego lub dwóch prokuratorów, którzy wraz z prokuratorem z
wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego dokonywaliby oceny
pracy prokuratorów.
7. Wprowadzenie kadencyjności pracy szefów prokuratur rejonowych i okręgowych z
ograniczeniem jej powtarzalności. Szefowie byliby odpowiedzialni za bieżącą pracę prokuratury i swoich pracowników. W duŜych miastach naleŜy rozwaŜyć podzielenie
największych prokuratur, poniewaŜ ich szefowie nie są w stanie nimi skutecznie
zarządzać ze względu na liczbę prokuratorów i ilość prowadzonych spraw.
8. Wprowadzenie zasady „odpowiedzialności prokuratora za sprawę”. Prokurator ją
prowadzący powinien, o ile to moŜliwe, występować na kaŜdej rozprawie, równieŜ w
postępowaniu odwoławczym i kasacyjnym. Wobec zlikwidowania działów nadzoru i
postępowań sądowych, zatrudniających prokuratorów występujących w postępowaniu
odwoławczym, zyska się sporo nowych etatów. Prokuratorzy będą mieli mniej spraw i
będą mogli się bardziej na nich skupić. W przypadku odejścia prokuratora z prokuratury
prowadzone przez niego sprawy powinny być natychmiast przekazane innemu. KaŜda
sprawa musi mieć dysponenta. NaleŜy zapobiegać istnieniu „bezpańskich” spraw.
9. Wprowadzenie specjalizacji poprzez utworzenie jednostek ścigających przestępstwa
gospodarcze, finansowe, podatkowe. NaleŜy rozwaŜyć wydzielenie odrębnego pionu do
walki z przestępczością zorganizowaną. PoŜądana jest większa aktywność prokuratorów
w sprawach cywilnych, co równieŜ wymaga specjalizacji.
10. Utworzenie instytucji „prokuratora wyznaczonego” powoływanego przez premiera na
wniosek prokuratora generalnego do prowadzenia spraw szczególnie waŜnych
politycznie, w których podejrzanymi mogą być wyŜsi funkcjonariusze publiczni.
Prokuratorzy tacy byliby wyznaczani spośród autorytetów prawniczych spoza prokuratury
i dysponowaliby pełną samodzielnością w podejmowaniu decyzji śledczych. Prokuratura
zapewniałaby im obsługę organizacyjną.
11. Oddzielenie politycznej funkcji ministra sprawiedliwości od podlegającego mu fachowego
zwierzchnika prokuratury, jakim powinien zostać Prokurator Generalny. Rozwiązanie
takie pozwoli na utrzymanie odpowiedzialności Rady Ministrów za politykę karną państwa
przy wyeliminowaniu niebezpieczeństw wynikających z sytuacji, w której polityk jest
zwierzchnikiem prokuratury.

OBRONA NARODOWA

1.1 POLITYKA OBRONNA I FUNKCJONOWANIE SIŁ ZBROJNYCH

Ochrona suwerenności i niezawisłości, utrzymanie integralności terytorialnej,
zapewnienie bezpieczeństwa obywateli, to podstawowe cele polityki obronnej RP. Cele te
będą osiągane w warunkach naszego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii
Europejskiej.
Polska w sposób znaczący współtworzy trwałe podstawy współistnienia państw Europy,
ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowej i Wschodniej oraz uczestniczy w
zapewnieniu warunków bezpieczeństwa euroatlantyckiego, pozostając w szczególnych
związkach strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej.
Prowadzenie skutecznej polityki obronnej wymaga podjęcia intensywnych działań, zwłaszcza
w sytuacji realnego zagroŜenia, jakim pozostaje światowy terroryzm, jak i zmieniających się
zaleŜności w układzie sił i kierunków polityki bezpieczeństwa państw istotnych dla
zachowania pokoju w newralgicznych rejonach Świata.
Sytuacja wymaga sformułowania nowej Strategii Bezpieczeństwa RP, a następnie
Strategii Obrony jako podstawowych dokumentów, określających kierunki polityki
bezpieczeństwa Państwa. Dotyczy to równieŜ naszego udziału w planowaniu i wypełnianiu
zobowiązań sojuszniczych podjętych wobec NATO. Obejmuje konieczność osiągnięcia
zdolności obronnych, uzgodnionych na szczycie w Pradze w 2002 r. oraz budowy Sił
Odpowiedzi NATO.
Zweryfikowane zamierzenia i zobowiązania Polski w obecnej fazie cyklu planistycznego (na
lata 2005-2010) powinny zostać przedstawione NATO juŜ na sesji grudniowej w 2005 roku i
obejmować takŜe - w 2-letnim układzie kroczącym - wstępne zamierzenia równieŜ na
przygotowywany cykl planistyczny 2007-12.
Aby zadania w tym zakresie były skutecznie realizowane, musimy dysponować coraz lepiej
wyszkoloną armią, która będzie sprawnie zarządzana, mobilna i wyposaŜona w nowoczesne
uzbrojenie. Minister Obrony Narodowej powinien zatem skoncentrować się na zwiększeniu
zdolności obronnych i potencjału militarnego RP.
W tym celu naleŜy dokonać:
1. reorganizacji Sił Zbrojnych (SZ) i Ministerstwa Obrony Narodowej (MON),
2. usprawnienia procesu dowodzenia,
3. profesjonalizacji (uzawodowienia) armii,
4. racjonalizacji wydatków.

POLITYKA ZAGRANICZNA

Polska polityka zagraniczna powinna być oparta na następujących zasadach:
· kierować się prymatem polskiej racji stanu,
· być kształtowana w sposób całościowy i instytucjonalnie spójny, uwzględniając
uwarunkowania polityki wewnętrznej,
· posiadać wymiar obywatelski i społeczny
· wychodzić z załoŜenia, Ŝe w stosunkach międzynarodowych nie istnieją wieczni
sojusznicy, ani stałe koalicje.
Polska polityka zagraniczna powinna dbać o zapewnienie trzech podstawowych priorytetów:
· silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej,
· bezpieczeństwa państwa i jego obywateli,
· promowania solidarności w stosunkach międzynarodowych.

1.1 ZASADY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ

Polska polityka zagraniczna wkracza w nowy etap. Większość celów, które postawiliśmy
sobie na początku lat dziewięćdziesiątych zostało juŜ osiągniętych - Polska jest pełnoprawnym
członkiem Unii Europejskiej i NATO, a stosunki z naszymi sąsiadami są oparte na solidnych
podstawach traktatowych. Konieczne jest podjęcie próby wyzwolenia się z mentalnych ograniczeń,
wynikających z naszej dotychczasowej sytuacji państwa, ubiegającego się o formalne uznanie
swego równorzędnego statusu wobec państw Europy Zachodniej. Państwa te powinny przestać
być dla nas adwokatem, czy recenzentem - powinny stać się natomiast partnerami, z którymi
potrafimy współdziałać i jasno, precyzyjnie wyraŜać własne interesy oraz poglądy. Nadrzędnym
celem rządu RP powinno być aktywne i asertywne promowanie naszej racji stanu wszelkimi
dostępnymi środkami.
NaleŜy budować naszą pozycję nie tylko w oparciu o rzeczywisty potencjał, ograniczony
wieloma uwarunkowaniami, ale na miarę naszych aspiracji oraz pozycji, jaką Polska miałaby,
gdyby nie tragiczne wyroki historii. Nie należy jednak przy tym zapominać, że same aspiracje
nie wystarczą. Nasza pozycja będzie przede wszystkim zależeć od zdrowia naszego
państwa, dynamizmu naszej gospodarki, witalności naszych struktur społecznych oraz od
wiarygodności w wypełnianiu zaciągniętych przez Polskę zobowiązań. Nowy paradygmat polskiej
polityki zagranicznej wymaga, aby Polska prowadziła swoje działania w sposób samodzielny,
a nie naśladowczy, w sposób odważny i aktywny, a nie zachowawczy i reaktywny. Skończył się
etap wypełniania szeregu warunków koniecznych dla urzeczywistnienia naszej akcesji do NATO i
do Unii Europejskiej, zaczyna się etap realizacji naszych interesów poprzez pełnoprawne
uczestnictwo w tych obu organizacjach i innych układach międzynarodowych. Po osiągnięciu
podstawowych celów naszej polityki zagranicznej z lat dziewięćdziesiątych, nasi partnerzy
nie muszą w pełni akceptować wszystkich naszych poczynań, ani my nie powinniśmy czuć się
zobowiązani do akceptowania wszystkich poglądów i sugestii, które płyną do nas z zewnątrz.
Miarą oceny Polski i jej polityki wobec innych państw nie mogą być oceny i głosy
zagranicznej prasy czy zagranicznych polityków. Naszym celem nie jest podobać się, ale
osiągać własne cele i interesy w sposób budzący szacunek partnera. Ważniejszy od afirmacji jest bowiem szacunek, na który trzeba sobie zapracować poprzez konstruktywne
działanie na rzecz własnych interesów oraz dla dobra wspólnoty europejskiej i międzynarodowej.

1.2 PRIORYTETY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ

BUDOWANIE SILNEJ POZYCJI POLSKI W UNII EUROPEJSKIEJ
Unia Europejska jest dla nas wielkim wyzwaniem. Nadzieją na trwały pokój, dobrobyt,
stabilność i bezpieczeństwo oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie
narodowej tożsamości i modernizację państwa. Wyzwaniem, bowiem wymaga od nas
wniesienia własnego wkładu i zaznaczenia naszej tożsamości w zjednoczonej Europie. Nie
powinniśmy obawiać się integracji europejskiej, wręcz przeciwnie - pokładać w niej nasze
nadzieje i wiązać z nią nasze oczekiwania.
Unia Europejska stwarza instytucjonalne ramy dla bardziej skutecznej realizacji naszej
racji stanu. Członkostwo w niej umożliwia bardziej skuteczną realizację naszych interesów i
dostarcza polskiej polityce niedostępne dotąd instrumenty działania.
Unia - wyposażona w system instytucjonalny na miarę naszych aspiracji.
Unia jest wspólnotą, a więc czymś więcej niż organizacją międzynarodową czy
porozumieniem państw. W naszym interesie leży taka wizja integracji europejskiej, która
wspiera się na dwóch filarach - nie tylko na promocji interesów narodowych poprzez aktywną
pracę w instytucjach, w których negocjują ze sobą rządy państw członkowskich, ale również na
wykorzystywaniu metody i instytucji wspólnotowych, które reprezentują interes całej Unii - Komisji
Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
Opowiadamy się za respektowaniem zasady pomocniczości w obejmowaniu integracją
poszczególnych dziedzin życia publicznego - na poziomie unijnym powinny być rozstrzygane te
kwestie, których lepiej i bardziej efektywnie nie da się zrealizować na poziomie narodowym.
Szczególną uwagę przywiązujemy do systemu podejmowania decyzji w Unii. Chcemy
zapewnić w nim Polsce miejsce, odpowiadające pozycji jednego z największych krajów
rozszerzonej Unii Europejskiej. Zawsze broniliśmy i nadal bronimy filozofii leżącej u podstaw
nicejskiego systemu głosów ważonych, systemu równowagi i współdziałania państw, które są
czymś więcej niż prostą pochodną czynnika demograficznego, obejmują bowiem historię i
toŜsamość tworzących Unię narodów. Naszym zdaniem system taki najpełniej zapewnia
realizację zasady równości wszystkich państw i obywateli zjednoczonej Europy.
Unia - Solidarna
Prawdziwa wspólnota nie może istnieć bez solidarności. Solidarność europejska jest
fundamentem integracji, która swymi ambicjami wykracza poza strefę wolnego handlu.
Zmniejszanie unijnego budŜetu tuŜ po poszerzeniu jest nielogiczne i błędne. Nie moŜna mieć
więcej Unii za mniej pieniędzy. Poszerzona Unia potrzebuje solidarności zarówno ekonomicznej
jak i politycznej, bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze byliśmy zdania, że wsparcie udzielane
biedniejszym regionom i państwom Wspólnoty stanowi niezbywalny warunek kontraktu
integracyjnego, a nie przejaw dobroczynności. Nowe okoliczności wymagają nowych,
odwaŜnych i innowacyjnych rozwiązań. Dlatego też jesteśmy zdania, że Unia Europejska powinna podtrzymać i rozwinąć mechanizmy wsparcia najbiedniejszych regionów i państw, które
dokonały transformacji ustrojowej i weszły do Unii oraz solidarnie udzielać poparcia ich żywotnym interesom politycznym w zakresie polityki wschodniej.
Rolnictwo

1. Nie będziemy, wzorem innych, obiecywać polskim rolnikom "gruszek na wierzbie". Zamierzamy respektować dotychczasowe ustalenia z Unią Europejską, domagać się reformy Wspólnej Polityki Rolnej tak, aby była ona korzystna dla naszej wsi. Szczególnie jednak położymy nacisk na wykorzystanie w sposób jak najpełniejszy i jak najdogodniejszy dla rolników, wszystkich należnych rolnictwu środków z budżetu krajowego i Unii Europejskiej.

2. Doprowadzimy do regionalizacji polityki rozwoju obszarów wiejskich. Samorządowe województwa, instytucje rolnicze i wiejskie w regionie mają być odpowiedzialne za realizację programów o różnej specyfice w danym regionie. Środki krajowe, jak i europejskie na ten cel będą zarządzane na poziomie regionu. Pieniądze będą wydawane lepiej i szybciej, m.in. na infrastrukturę w gminach, które wspierają przedsiębiorczość.

3. Nie zgadzamy się na proponowany przez UE sposób przeprowadzenia reformy rynku cukru.LBOMIMN zrobi wszystko, aby reforma tego rynku nie osłabiła pozycji naszych rolników i polskich cukrowni na europejskim i światowym rynku.

4. Analizy wskazują jednoznacznie, że wprowadzenie podatku dochodowego w miejsce podatku rolnego, który dzisiaj obowiązuje w rolnictwie, spowoduje, że zdecydowana większość rolników, a szczególnie ci prowadzący małe, nietowarowe gospodarstwa będzie płacić mniejszy podatek niż dzisiaj wynosi podatek rolny.

5. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby doszło do zmiany systemu podatkowego w rolnictwie, to dzieci niezamożnych rolników łatwiej uzyskają stypendia, przydział akademika i pomoc socjalną. Ponadto zlikwidowałoby to absurdalne sposoby naliczania dochodów w gospodarstwie rolnym. LBOMIMN jest przekonany co do słuszności takich rozwiązań, ale najważniejsze jest dla LBOMIMN, aby wcześniej przekonali się o tym sami rolnicy i organizacje ich reprezentujące.

6. Uprościmy i przyspieszymy procedury przyznawania środków dla rolników, a szczególnie przyspieszymy i terminowo będziemy wypłacać renty strukturalne, pieniądze na zalesianie, dla młodych rolników i dla tych, którzy przystosowują swoje gospodarstwa do nowych wymagań.

7. Zobowiązujemy się do ograniczenia ilości agencji i instytucji rolnych oraz usprawnimy ich działania.

8. Przekażemy rolnikom niezbędną wiedzę o tym, co muszą zrobić i jak pozyskać środki dostępne w UE tak, aby nie stracić dopłat bezpośrednich po 2009 roku, kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy wynegocjowane jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.

9. Zreformujemy doradztwo rolnicze, tworząc system doradztwa publicznego i niepublicznego tak, aby lepiej odpowiadał on potrzebom rolników. Sami rolnicy dobrze wiedzą, że obecnie, pełny dostęp do terminowych, dobrych i rzetelnych usług doradczych, a tym bardziej bezpłatnych jest fikcją.

10. Poprawa konkurencyjności rolnictwa poprzez realizację WPR (Wspólnej Polityki Rolnej)

Ponadto partia zgodnie ze swymi załorzeniami nie godzi się na wszelki rasizm!!

Og. Program hamsko skopiowany z epolityki(PO), ponieważ niedługo odchodzęz partii zostawiam go do wglądu przyszłemu prezesowi, niech zostawi lub zmieni, jak chce(niech się już sam martwi:PPPP).


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#25 2006-12-18 16:15:29

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Spoiler:

PROPOZYCJE ZMIAN W KONSTYTUCJI
1.1. KONIECZNOŚĆ ZMIANY KONSTYTUCJI
Obowiązująca Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku utrudnia wprowadzenie w Polsce
zmian prowadzących do tego, aby nasze państwo było uczciwe i odpowiedzialne, sprawne i
tańsze oraz zdolne do samonaprawy. Brak instytucji egzekwujących wysokie standardy Życia
publicznego, wadliwy mechanizm tworzenia prawa, rozbudowane i rozmnożone instytucje
administracyjne, nieskuteczna władza wykonawcza, przewaga korporacyjnych przywilejów i
interesów powodują, iż nie możemy pozwolić sobie na odłożenie na następne lata debaty
nad nową ustawą zasadniczą. Potrzebna jest szybka nowelizacja, usuwająca najbardziej
dotkliwe słabości obecnej Konstytucji. Przygotowany projekt takiej nowelizacji omawiamy w
niniejszym rozdziale. Konieczne zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Umożliwi to
rozpoczęcie naprawy państwa i poprawę jakości polskiej polityki, tak krytycznie ocenianej
przez obywateli. W dalszej kolejności należy rozważyć przygotowanie i uchwalenie nowej
Konstytucji Rzeczypospolitej.

OCHRONA ZDROWIA
3.1. WPROWADZENIE
Ochrona zdrowia jest obszarem o kluczowym znaczeniu dla jakości Ŝycia i poczucia
bezpieczeństwa obywateli. Jest to jeden z głównych obszarów wydatków publicznych, a
takŜe istotna pozycja w wydatkach przeciętnej rodziny.
W ciągu ostatnich 15 lat nastąpiła w Polsce istotna poprawa podstawowych wskaźników
zdrowotności, a mianowicie długości Ŝycia i umieralności niemowląt. Nadal jednak występuje
nadumieralność męŜczyzn w wieku powyŜej 40 roku Ŝycia oraz znacznie niŜsze niŜ w
krajach UE prawdopodobieństwo przeŜycia 5 lat po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej.
Wpływ medycyny naprawczej na wskaźniki zdrowotności jest ograniczony.
Wyzwania stojące przed systemem słuŜby zdrowia będą się w przyszłości nasilać, w
wyniku zmian demograficznych i technologicznych. Zwiększy się, bowiem, udział ludzi
starszych, mających znacznie większe potrzeby zdrowotne. Jednocześnie rozwój nowych
technologii medycznych stwarzać będzie presję na wzrost wydatków na świadczenia
zdrowotne. Działania państwa w obszarze ochrony zdrowia powinny słuŜyć realizacji
następujących celów:
– poprawy stanu zdrowotności społeczeństwa,
– zapewnienia przejrzystego i równego dostępu obywateli do świadczeń finansowanych ze środków publicznych,
– poprawy jakości usług zdrowotnych,
– zapewnienia równowagi finansowej w publicznym systemie ochrony zdrowia,
– rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego sektora usług zdrowotnych.
1.2. ZMIANY W SYSTEMIE OPIEKI MEDYCZNEJ W LATACH 1999-2005
W roku 1999 nastąpiło odejście o finansowania słuŜby zdrowia bezpośrednio z budŜetu
państwa. Została wprowadzona obowiązkowa składka na ubezpieczenie zdrowotne
(odliczana od podatku od dochodów osobistych) i utworzono 17 kas chorych (szesnaście
terytorialnych-wojewódzkich i jedną branŜową dla słuŜb mundurowych).
Zasadniczą zmianą w systemie było wprowadzenie kontraktowania świadczeń
medycznych (w formie umów cywilnoprawnych). Zmuszało to jednostki słuŜby zdrowia do
kalkulacji kosztów usług oraz przystosowanie do sytuacji, w której budŜet, co najmniej
formalnie, wynika ze sprzedaŜy usług. Dzięki temu korzystnie zmieniło się zachowanie świadczeniodawców w stosunku do pacjentów w porównaniu z systemem budŜetowym, gdy
w interesie finansowym jednostek słuŜby zdrowia było ograniczanie liczby pacjentów.
Samodzielność kas chorych umoŜliwiała ponadto wprowadzanie nowych rozwiązań w
zaleŜności od potrzeb poszczególnych regionów i porównywanie ich skuteczności.
Wprowadzenie kas chorych, oznaczające zapoczątkowanie procesu ekonomizacji
placówek słuŜby zdrowia było jednak źle przygotowane i przeprowadzone w sposób
nieprzemyślany. NajwaŜniejsze popełnione błędy to:
· brak skutecznego mechanizmu nadzorczo-kontrolnego,
· brak wspólnych standardów zarówno w zakresie katalogu świadczeń i brak jawności
kontraktów (co doprowadziło m.in. do zróŜnicowania stawek jednostkowych za te same świadczenia nawet w skali 1:10),
· brak jednolitych standardów zbierania i przepływu informacji (zaowocowało to m.in.
powstaniem niekompatybilnych systemów informatycznych),
· podporządkowanie kas samorządowi wojewódzkiemu, który był jednocześnie organem
załoŜycielskim duŜej części szpitali w województwie (co podwaŜało zasadę rozdziału
płatnika od świadczeniodawcy),
· brak mechanizmów ograniczenia kosztów przy powiązaniu wynagrodzenia świadczeniodawcy z liczbą wykonanych świadczeń i otwarciu systemu (tj. wprowadzeniu
zasady, Ŝe kaŜdy moŜe wykonać świadczenie jeśli tylko wybierze go pacjent),
· dokonywanie nominacji w kasach z klucza politycznego.
W roku 2003 nowa ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia zlikwidowała kasy chorych
tworząc w ich miejsce jednego scentralizowanego płatnika. Miało to usunąć niedomagania
systemu kas chorych i umoŜliwić wprowadzenie jednolitych reguł i standardów (zasady
kontraktowania, system informatyczny itd.). NaleŜy podkreślić, Ŝe jednolite zasady i
standardy moŜna wprowadzić takŜe w systemie zdecentralizowanym poprzez odpowiednie
regulacje prawne i skuteczny nadzór.
kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2004 roku.
W roku 2004 w wyniku uchwalenia nowej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych, wprowadzono częściową decentralizację NFZ oraz
określono uprawnienia regulacyjne ministra zdrowia i ministra finansów:
· obecnie zasady podziału środków finansowych NFZ pomiędzy centralę i oddziały
wojewódzkie określa rozporządzenie Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem
Finansów,
· ogólne warunki umów między NFZ, a jednostkami świadczącymi usługi opieki zdrowotnej
(świadczeniodawcami) są określone w formie rozporządzenia Ministra Zdrowia,
· za kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej są odpowiedzialni dyrektorzy oddziałów
wojewódzkich Funduszu.
1.3. ALTERNATYWNE SEKWENCJE DOJŚCIA DO STRUKTURY DOCELOWEJ
Przedstawiamy dwie alternatywne sekwencje ewolucyjnego dojścia do przewidywanej
docelowej struktury organizacji powszechnego sytemu ochrony zdrowia. Pierwszy wariant
zakłada utrzymanie NFZ aŜ do zakończenia budowy podstawowych elementów docelowego
systemu organizacji ochrony zdrowia. Drugi wariant przewiduje szybszą decentralizację NFZ
Ochrona zdrowia poprzez przekształcenie centrali NFZ w Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i usamodzielnienie oddziałów regionalnych.
1.4. WARIANT UTRZYMANIA NFZ AŻ DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY PODSTAWOWYCH
ELEMENTÓW SYSTEMU DOCELOWEGO
Wariant ten zakłada, Ŝe NFZ będzie funkcjonował w obecnej formie do 31 grudnia 2007
roku, a w roku 2008 nastąpi jego decentralizacja na kilka funduszy, zgodnie z rozwiązaniem
docelowym116. Przedtem zostaną stworzone instytucje i rozwiązania niezbędne dla
bezpiecznego funkcjonowania zdemonopolizowanego systemu:
1. Zostanie stworzony sprawnie działający Rejestr Usług Medycznych.
2. Powstaną instytucje regulacyjno-kontrolne: Agencja Standaryzacji i Taryfikacji i Urząd
Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z odpowiednimi uprawnieniami.
3. Zostanie opracowany system podziału środków ze składki, między fundusze zdrowia na
podstawie demograficznej charakterystyki populacji ubezpieczonej, uwzględniając
zróŜnicowanie kosztów leczenia w zaleŜności od wieku, płci i związanego z tym ryzyka
zdrowotnego.
4. Zostanie wprowadzony mechanizm odpowiedzialności organu załoŜycielskiego za
przeterminowane długi szpitali i zostaną wprowadzone mechanizmy, umoŜliwiające
rozwiązanie problemów dotychczas istniejących zobowiązań.
5. Zostanie zwiększona skuteczność nadzoru nad ordynacją oraz refundacją leków dla
uprawnionych.
Dwuletni okres przejściowy pozwoli na udoskonalenie funkcjonowania NFZ i
przygotowanie do demonopolizacji. NFZ powinien w tym czasie, oprócz wprowadzenia RUMu,
między innymi udoskonalić katalog świadczeń medycznych, cenniki i zasady
kontraktowania oraz wprowadzić system rzeczywistej kontroli realizacji świadczeń i ich
jakości.
1.5.NOWE MECHANIZMY KONTRAKTOWANIA
NaleŜy umoŜliwić wprowadzenie modelu, w którym płatnik publiczny zawierałby umowy z
tzw. konsorcjum zintegrowanej opieki medycznej, które za opłatę kapitacyjną byłoby
zobowiązane zapewnić pełny zakres naleŜnych świadczeń zdrowotnych dla określonej grupy
ubezpieczonych. Rozwiązania takie z powodzeniem funkcjonują w innych krajach, np. w
Wielkiej Brytanii (primary care trust), gdzie grupa lekarzy rodzinnych, mających pod opieką,
co najmniej 100 tys. mieszkańców dysponuje budŜetem na pełny zakres świadczeń opieki
zdrowotnej.
W szpitalach naleŜy stopniowo wdroŜyć system płatności, polegający na płatności za
agregaty, a nie za pojedyncze usługi, wykorzystujący doświadczenia mechanizmu DRG
(Diagnosis Related Group) - tzw. Grup Diagnostycznych.
1.6.POLITYKA LEKOWA
Wydatki na zakup leków wynoszą w Polsce rocznie ponad 18 miliardów zł w cenach
detalicznych, z czego 14 miliardów zł stanowią wydatki na leki sprzedawane na receptę, a
pozostałe 4 miliardy złotych to zakupy leków sprzedawanych bez recepty (tzw. OTC). W
kwocie wydawanej na zakup leków sprzedawanych na receptę, około połowę tj. 7 miliardów
zł, stanowią koszty ponoszone przez NFZ i Ministra Zdrowia, a drugie 7 miliardów zł to
wydatki gospodarstw domowych. W przyszłości naleŜy liczyć się ze stałą presją na wzrost
wydatków na leki, wywołany pojawianiem się nowych produktów oraz działaniami
marketingowymi przemysłu farmaceutycznego. Dlatego konieczne jest wprowadzenie
rozwiązań racjonalizujących w tym obszarze oraz uszczelnienie systemu refundacji:
1. listy refundacyjne powinny być przygotowywane w konsultacji z płatnikami publicznymi,
po to, by polityka refundacyjna państwa była zdyscyplinowana i pozwała ograniczyć
wzrost wydatków na leki,
2. konieczne jest konsekwentne monitorowanie indywidualnych ordynacji lekarskich przez
publicznego płatnika (płatników); przekazywanie lekarzom zwrotnej informacji o
generowanych przez nich kosztach refundacji i stosowanie sankcji wobec nieuczciwych
lekarzy,
3. Minister Zdrowia powinien obniŜyć stawkę urzędową marŜy hurtowej w związku z
obniŜką stóp procentowych, jaka nastąpiła w okresie od ustalenia obecnie obowiązującej
stawki118,
4. naleŜy uchylić przepis prawa farmaceutycznego (art. 52 ust. 4), który stanowi, Ŝe reklamę
leków traktuje się z punktu widzenia podatkowego, jako reklamę publiczną. UmoŜliwia to
firmom farmaceutycznym wpisywanie bez Ŝadnych ograniczeń119 w cięŜar kosztów
uzyskania przychodów wydatków na indywidualne działania marketingowe, mające
często korupcyjny charakter.
1.7.ROZWIĄZANIE PROBLEMU ZADŁUŻENIA SZPITALI PUBLICZNYCH
Przeterminowany dług szpitali publicznych wynosił w połowie 2005 roku około 6
miliardów złotych. Tak wysoki dług jest przede wszystkich efektem, istniejących warunków
instytucjonalnych, które nie tylko umoŜliwiają, lecz wręcz motywują do zadłuŜania szpitali:
1. Szpitale publiczne funkcjonują w szczególnej formule prawnej „samodzielnego
publicznego zakładu opieki zdrowotnej” (spzoz), który nie moŜe być postawiony w stan
upadłości. Spzoz moŜe być zlikwidowany na mocy decyzji organu załoŜycielskiego i w
takim przypadku, organ załoŜycielski przejmuje automatycznie jego zadłuŜenie.
Natomiast, jeŜeli organ załoŜycielski nie podejmuje decyzji o likwidacji spzoz, to nie musi
ponosić odpowiedzialności za jego długi bez względu na ich wysokość. Prowadzi to do
sytuacji, która umoŜliwia długotrwałą egzystencję niewypłacalnych szpitali, gdyŜ
wierzyciele nie mogą postawić wniosku o upadłość, a organ załoŜycielski nie jest
zainteresowany przejęciem długu i często nie podejmuje Ŝadnych działań,
2. Motywację dyrektorów szpitali do utrzymywania równowagi finansowej, podwaŜa tradycja
podejmowanych od czasu do czasu przez rząd operacji oddłuŜenia słuŜby zdrowia, które
stanowią zawsze nagrodę dla tych, którzy się najbardziej zadłuŜyli,
3. Dodatkową przyczyną obecnego zadłuŜenia był obowiązek podniesienia wynagrodzeń
pracowniczych w latach 2001 i 2002, nałoŜony na dyrektorów szpitali przez tzw. „ustawę
203”.
Dla rozwiązania problemu zadłuŜenia szpitali proponujemy podjęcie następujących
kroków:
1. Konieczna jest zmiana obecnej konstrukcji prawnej, w której spzoz moŜe się
samodzielnie zadłuŜać, a nie moŜe zbankrutować i za jego długi de facto nikt nie
odpowiada.
2. Celowe wydaje się spłacenie przez budŜet państwa zobowiązań z tytułu tzw. Ustawy
„203”, gdyŜ zobowiązania te wynikły z obowiązku nałoŜonego przez państwo.
W celu umoŜliwienia organom załoŜycielskim uporania się z problemem obecnego
przeterminowanego zadłuŜenia (poza skutkami „ustawy 2003”) proponujemy utworzyć
Fundusz Restrukturyzacji Szpitali (FRS), w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego.
NaleŜy z całą mocą podkreślić, Ŝe:
1. Jakakolwiek pomoc publiczna dla rozwiązania problemu istniejącego długu
szpitali, bez wprowadzenia rozwiązań instytucjonalnych, zapobiegających
dalszemu nieodpowiedzialnemu zadłuŜaniu, jest szkodliwa i prowadzi do dalszego
psucia systemu.
2. Wszelka pomoc publiczna powinna być finansowana w ramach obowiązkowej
składki zdrowotnej.
OŚWIATA
2.1. WPROWADZENIE
Oświata kształtuje szanse dzieci i młodzieŜy szkolnej na rozwój osobisty, zdolność do
pełnego uczestnictwa w kulturze, Ŝyciu społecznym i powodzenie w przyszłej pracy
zawodowej. Od jakości systemu oświaty zaleŜą przyszłe moŜliwości rozwoju kraju oraz
pozycja Polski i Polaków w Europie i świecie. Oświata pochłania znaczne środki z budŜetu
centralnego, stanowi znaczący udział w wydatkach samorządów terytorialnych i w budŜecie
kaŜdej rodziny. Skupia zainteresowanie, pośrednio lub bezpośrednio, wszystkich obywateli.
W międzynarodowym teście PISA125, mierzącym poziom umiejętności potrzebnych do Ŝycia w nowoczesnym społeczeństwie polscy uczniowie uzyskują wyniki na poziomie
niŜszym niŜ średnia krajów OECD. Na ten słaby rezultat w skali kraju składają się niezłe
wyniki testów wśród młodzieŜy w duŜych miastach i metropoliach oraz bardzo słaby średni
wynik wśród młodzieŜy na wsi i w małych miastach.
Aby Polska mogła sprostać wyzwaniu cywilizacyjnemu przyszłości, a wszyscy młodzi
Polacy mieli moŜliwość rozwoju, konieczne jest jednoczesne podnoszenie jakości nauczania
i wyrównywanie szans w dostępie do edukacji.
2.2. PODNOSZENIE JAKOŚCI EDUKACJI
OCZEKIWANY REZULTAT: POPRAWA WYNIKÓW TESTÓW PISA, WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI
PIĘTNASTOLATKÓW
Poprawa jakości edukacji wymaga naszym zdaniem jednoczesnego zastosowania kilku
wzajemnie wspierających się rozwiązań, dzięki którym szkoły będą miały moŜliwość i
motywację do tego, by uzyskiwać lepsze efekty nauczania i odpowiadać na oczekiwania
rodziców i uczniów.
NIEZBĘDNE DZIAŁANIA W KIERUNKU POPRAWY JAKOŚCI EDUKACJI
Zmiana podstawy programowej
Przyjęcie spójnej podstawy programowej - od przedszkola do szkoły średniej. W podstawie
trzeba połoŜyć nacisk na uczenie kluczowych umiejętności, w tym uczenia się.
1. Uporządkowanie „Nowej Matury”
Kluczowy dla jakości edukacji jest system zewnętrznych egzaminów. Został on wdroŜony w
1999 roku. Od 2002 roku przeprowadzane są sprawdziany po szkole podstawowej i
egzaminy po gimnazjum. W roku 2005, po raz pierwszy, przeprowadzono NOWĄ MATURĘ.
Wymagania egzaminacyjne w znacznie większym stopniu, niŜ programy nauczania wpływają
na treści nauczania i na umiejętności absolwenta szkoły. System egzaminów zewnętrznych
wymaga stałego monitorowania. Standardy wymagań matury wciąŜ jeszcze są mocno
dyskusyjne. Dopracowania wymaga organizacja egzaminów.
2. Zwiększenie autonomii szkół i placówek oświatowych
Lata 1989 – 2005 doprowadziły do decentralizacji i demokratyzacji oświaty. Szkoły i placówki
oświatowe przekazane zostały samorządom terytorialnym. Pora na drugi krok, na
zwiększenie autonomii szkół i przekazanie znacznych kompetencji dyrektorom.
Dyrektor szkoły będzie miał prawo decydowania o:
· organizacji szkoły,
· wyborze (wspólnie z radą pedagogiczną) programów nauczania,
· polityce kadrowej: zatrudnianiu, ocenianiu, motywowaniu i zwalnianiu nauczycieli,
· realizacji budŜetu szkoły. (Dyrektor będzie swobodnie zatrudniał nauczycieli, w oparciu o
kodeks pracy, będzie mógł równieŜ kształtować płace nauczycieli w zakresie określonym
prawem i standardami oświatowymi).
· uchwalanie statutu,
· opiniowanie arkusza organizacyjnego szkoły, wewnętrznych regulaminów i zasad,
· kontrola realizacji budŜetu,
3. Zmiana sposobu zarządzania oświatą.
To warunek konieczny do wprowadzenia rzeczywistej autonomii szkół. Ponadto celem
zmiany jest usprawnienie sposobu zarządzania oświatą, decentralizacja oraz zmniejszenie
kosztów administracji oświatowej.
Finansowanie szkół i placówek.
Zmiana sposobu finansowania szkół i placówek to warunek konieczny ich autonomii.
Postulowane zmiany:
· Zastąpienie subwencji oświatowej subwencją wyrównawczą. Tego typu rozwiązanie
postulują samorządy terytorialne. Przejście na subwencję wyrównawczą jest krokiem w
kierunku usamodzielnienia samorządów, tak, aby mogły same finansować swoje zadania
ze środków własnych, gromadzonych w jednostkach samorządu terytorialnego, a nie
odprowadzanych do budŜetu centralnego i rozdzielanych z powrotem w postaci
subwencji oświatowej. Ze względu jednak na bardzo duŜe zróŜnicowanie dochodów
jednostek samorządu terytorialnego, musi być wprowadzony mechanizm wyrównawczy,
zapewniający finansowanie edukacji na określonym poziomie.
· Ustalenie normy finansowania ucznia (kwota nie mniejsza niŜ). Finansowanie oświaty z
dochodów własnych nie moŜe prowadzić do obniŜenia jakości edukacji i nieuprawnionych
oszczędności. Dlatego powinna zostać określona kwota minimalna kształcenia ucznia w
określonym typie szkoły lub placówki oświatowej. Będzie ona ustalona według realnych
kosztów. Ułatwi równieŜ rozliczenia między jst., wynikające z faktu, Ŝe uczniowie często
uczą się poza miejscem zamieszkania, a wydatki na ich naukę powinny zostać rozliczane
przez macierzysty samorząd.
· Utworzenie, na poziomie ministerstwa edukacji narodowej, funduszu na dofinansowanie
konkretnych programów rozwoju i wyrównywania szans szkół, znajdujących się w
Oświata
„specjalnych strefach edukacyjnych” (obszarach o wyjątkowo duŜym natęŜeniu
problemów społecznych).
· Wprowadzenie bonu oświatowego na poziomie jednostki samorządu terytorialnego, jako
podstawy tworzenia budŜetu szkoły. Samorządy terytorialne mogą ustalić własne zasady
określenia wysokości bonu i dystrybucji środków na oświatę. WaŜne, aby kaŜdy dyrektor
szkoły wiedział, Ŝe budŜet jego placówki jest proporcjonalny do liczby uczniów i świadomie zabiegał o ucznia – klienta szkoły. WaŜne równieŜ, aby rodzice mieli świadomość, Ŝe mają nie tylko prawo, ale obowiązek wyboru szkoły dla swojego dziecka,
i Ŝe ten wybór jest dla szkoły korzystny finansowo. Samorządy mogą pozostawić w
swojej gestii część środków z przeznaczeniem na dowoŜenie uczniów, remonty,
inwestycje lub na szczególne programy wspomagające szkoły. Podstawą budŜetu szkół,
jako samobilansujących się jednostek, musi być jednak bon oświatowy.
· Zachęcanie rodziców do świadomego wyboru szkoły dla własnego dziecka.
2.3. WYRÓWNANIE SZANS W DOSTĘPIE DO EDUKACJI
OCZEKIWANY REZULTAT : PODNIESIENIE WSKAŹNIKA DZIECI (CZTEROLATKÓW), OBJĘTYCH
WYCHOWANIEM PRZEDSZKOLNYM DO OKOŁO 70% W 2008 ROKU. LIKWIDOWANIE BARIER W
DOSTĘPIE DO EDUKACJI NA KAŻDYM POZIOMIE. OBNIŻENIE WIEKU SZKOLNEGO DO SZEŚCIU LAT
Uczniowie, mieszkający na wsi i w małych miastach, w większości przypadków, mają gorsze
perspektywy rozwoju niŜ ich rówieśnicy z duŜych miast. Dysproporcje w poziomie wiedzy i
umiejętności między dziećmi na wsi i w duŜych miastach występują juŜ w chwili rozpoczęcia
nauki szkolnej. Zmniejszenie tej róŜnicy na dalszych etapach edukacji jest bardzo trudne.
Dlatego konieczne jest:
-Upowszechnienie edukacji przedszkolnej
Okres wczesnego dzieciństwa ma olbrzymie znaczenie dla nabycia zdolności
niepoznawczych (aspiracji Ŝyciowych, motywacji, samodyscypliny, długowzroczności w
podejmowaniu decyzji, cierpliwości, umiejętności pracy grupowej, postawy prospołecznej,
etc.). JeŜeli człowiek nie nabędzie zdolności niepoznawczych we wczesnym dzieciństwie, to
nadrobienie tego w późniejszym wieku jest bardzo trudne i kosztowne. Edukacja
przedszkolna moŜe odegrać ogromną rolę w trwałym podniesieniu zdolności
niepoznawczych dzieci z rodzin cierpiących na ich deficyt. MoŜe ona znacznie zwiększyć ich
szanse na sukces zawodowy i społeczny.
W Polsce zaledwie 35% dzieci w wieku 3-4 lat, objętych jest wychowaniem
przedszkolnym, podczas gdy w wiodących w tym zakresie wysokorozwiniętych krajach,
wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 70-100%127. W wielu obszarach wiejskich
przedszkola są obecnie praktycznie niedostępne.
Upowszechnienie edukacji przedszkolnej, zwłaszcza na wsi i w małych miastach, ma
kluczowe znaczenie dla wyrównania szans edukacyjnych dzieci w Polsce.

-ObniŜenie wieku szkolnego
Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, w którym obowiązek szkolny
obejmuje dzieci siedmioletnie. To powoduje, Ŝe przy długim, dwunastoletnim cyklu
kształcenia, absolwenci szkół średnich mają dziewiętnaście lat i są najstarszymi studentami
wyŜszych uczelni.
Dzieci sześcioletnie, jak wykazują doświadczenia europejskie, są dojrzałe do nauki w
szkole, chłonne, zainteresowane zdobywaniem wiedzy, zdolne do kontaktu z rówieśnikami.
Przyjęcie ich do klasy pierwszej szkoły podstawowej spowoduje wyrównanie startu – im
wcześniejsza wspólna nauka, tym lepiej.
NAUKA I SZKOLNICTWO WYŻSZE
3.1. WPROWADZENIE
W ostatnich szesnastu latach liczba studentów w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie,
powstało blisko 300 prywatnych uczelni. Ten boom edukacyjny na poziomie szkolnictwa
wyŜszego to jeden z największych sukcesów III Rzeczypospolitej. Ten sukces nie moŜe
przesłonić jednak zasadniczych słabości polskiej nauki i szkolnictwa wyŜszego – słabości,
bez których przezwycięŜenia zwiększać się będzie dystans między Polską a krajami
przodującymi w tym obszarze.
Od poziomu nauki i szkolnictwa wyŜszego zaleŜeć będzie w znacznym stopniu przyszła
pozycja Polski i jej mieszkańców w świecie. Dla zapewnienia właściwego rozwoju w tym
obszarze kluczowe są obecnie następujące zadania:
· wyrównanie szans młodzieŜy w dostępie do studiów wyŜszych,
· dostosowanie uczelni i kierunków studiowania do rynku pracy,
· podniesienie poziomu nauki i kształcenia studentów,
· zwiększenie proporcji pozabudŜetowego finansowania nauki.
3.2. WYRÓWNANIE SZANS MŁODZIEŻY W DOSTĘPIE DO STUDIÓW WYŻSZYCH
Zaledwie około 1/3 ogółu studentów w Polsce studiuje na studiach bezpłatnych
dziennych w uczelniach publicznych. Natomiast prawie 2/3, czyli ok. 1,1 miliona studentów
korzysta z płatnych studiów w uczelniach prywatnych lub na odpłatnych studiach
wieczorowych i zaocznych w uczelniach publicznych. Paradoksalnie w grupie studiujących
bezpłatnie jest znacznie większy udział młodzieŜy z rodzin zamoŜniejszych z duŜych miast,
natomiast wśród tych, którzy płacą za studia przewaŜają studenci z rodzin słabiej
sytuowanych, szczególnie z mniejszych miejscowości. MłodzieŜ ze wsi i małych miast ma
znacznie mniejsze szanse na ukończenie dobrych studiów niŜ młodzieŜ mieszkająca w
miastach akademickich. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty utrzymania studenta
w duŜych miastach.
W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić
systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują
studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach
państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci.
Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich
uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w
pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej
młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów,
umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki.
W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić
systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują
studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach
państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci.
Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich
uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w
pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej
młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów,
umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. Najlepsi studenci mieliby zagwarantowane
stypendia pokrywające koszt kształcenia, a pozostali studenci mieliby szanse skorzystania z
128 Powtarzamy tu propozycję przedstawioną w: Krzysztof Pawłowski, „Społeczeństwo wiedzy szansa dla Polski”,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2004.
Nauka i szkolnictwo wyŜsze
szerokiej gamy kredytów studenckich i stypendiów. Dlatego konieczne jest usprawnienie
systemu kredytów na pokrycie kosztów studiowania oraz rozwój stypendiów dla biednych
studentów, pochodzących z ośrodków oddalonych od miast akademickich. Proponujemy,
aby te stypendia przyznawały gminy, z których pochodzi młodzieŜ wyjeŜdŜająca na studia,
poniewaŜ to one najlepiej znają sytuację dochodowo-majątkową tych studentów.

3.3.DOPASOWANIE UCZELNI I KIERUNKÓW STUDIÓW DO RYNKU PRACY
Obecnie wielu absolwentów po kierunkach takich jak, np. pedagogika, ekonomia, lub
psychologia ma kłopoty ze znalezieniem pracy. Jednocześnie brakuje absolwentów
kierunków uwaŜanych powszechnie za trudniejsze do studiowania, jak np. niektóre kierunki
inŜynierskie, matematyka, czy fizyka. Dodatkowo problemem jest zbyt teoretyczny profil
niektórych kierunków (np. matematyki) oraz pomijanie w programach studiów umiejętności i
wiedzy praktycznej obecnej w programach uczelni zagranicznych, np. metody statystyczne
stosowane w branŜy ubezpieczeniowej, w badaniach opinii publicznej, czy słuŜbie zdrowia.
Nauka i szkolnictwo wyŜsze
Dlatego konieczne jest unowocześnienie programów studiów zgodnie z potrzebami
państwa i gospodarki. W warunkach powszechnej odpłatności za studia i niŜu
demograficznego, zwiększenie konkurencji pomiędzy uczelniami w pozyskiwaniu
maturzystów, powinno wpłynąć na większą dbałość uczelni w dostosowaniu swoich
programów do potrzeb gospodarki. Oddziaływanie rynku powinno być uzupełnione celowym
działaniem państwa w formie dofinansowywania z budŜetu studiów na tzw. „kierunkach
zamawianych” (z profilem absolwenta zgodnym z potrzebami państwa i gospodarki). Kierunki
takie mogłyby być otwierane przez uczelnie wybrane na zasadzie konkursu.
W programach wyŜszych uczelni naleŜy równieŜ zmniejszyć zakres minimów
programowych, co pozwoli na bardziej indywidualne kształtowanie programów studiów,
zarówno przez uczelnie, jak i studentów. Ułatwi to teŜ wpływanie lokalnych jednostek
gospodarczych na programy studiów.
3.4. PODNIESIENIE POZIOMU NAUKI I KSZTAŁCENIA STUDENTÓW
Polskie uczelnie publiczne są oparte na wzorcach wprowadzonych w czasach, kiedy
naukę i kształcenie na poziomie wyŜszym uprawiała bardzo wąska grupa ludzi. Wzorce te
zostały dodatkowo zakonserwowane w czasach komunizmu, w krajach będących pod
sowiecką dominacją. W tym samym okresie w organizacji i funkcjonowaniu uczelni w
rozwiniętych krajach zachodziły powaŜne zmiany. Polskie uczelnie charakteryzuje dziś
wielostopniowa hierarchia i statyczność. Wyznacznikiem pozycji jest przede wszystkim
pozycja w hierarchicznej strukturze stopni i tytułów. Ewenementem na skalę światową jest u
nas nadawanie tytułu profesora przez prezydenta państwa. Tytuły są nadawane na całe Ŝycie, wiele stanowisk, np. kierowników katedr teŜ jest praktycznie doŜywotnich. Wszystkie
szczeble awansu w tej hierarchii (doktorat, habilitacja i profesura) uzaleŜnione są od opinii i
recenzji środowiska. System ten ma swoje zalety, lecz jego powaŜną wadą jest promowanie
postaw konformistycznych. Taka struktura uczelni w połączeniu kolegialnością
podejmowania zbyt wielu decyzji jest z natury anty-innowacyjna. Uczelniami, częstokroć
ogromnymi firmami zatrudniającymi wiele tysięcy pracowników, kierują wyłaniani w drodze
wyborów uczeni, a nie odpowiednio przygotowani menedŜerowie.
Wynikiem tego jest bardzo słaba światowa pozycja polskich uczonych, jednostek
naukowych i uczelni. Na znanej w środowisku akademickim liście 500 najlepszych
uniwersytetów Świata129 są tylko trzy polskie uniwersytety (Warszawski, Jagielloński i
Wrocławski) i to w czwartej lub piątej setce. Nie ma polskich uczelni na liście rankingowej
100 najlepszych uczelni europejskich.
NaleŜy poprawić konkurencyjność polskich uczelni i ośrodków naukowych tak, aby co
najmniej, trzy polskie uczelnie znalazły się w pierwszej setce rankingu najlepszych uczelni w
Europie. Osiągnięcie tego celu wymaga czasu, ale przede wszystkim radykalnych zmian w
systemach zarządzania:
· Zarządzanie uczelniami naleŜy powierzyć menedŜerom wybieranym w drodze jawnych i
otwartych konkursów.
· Konieczne jest udoskonalenie systemów akredytacji wyŜszych uczelni poprzez
utworzenie ogólnopolskich rankingów, opartych na mierzalnych i porównywalnych
parametrach. Rankingami powinny być równieŜ objęte jednostki badawczo-rozwojowe i
instytuty PAN, przy czym kryteria te będą uwzględniały rzeczywiste osiągnięcia naukowobadawcze
w ostatnich latach, a nie tytuły i stopnie naukowe kadry. Rankingi, parametry
oraz informacje o osobach dokonujących ocen i sporządzających rankingi powinny być
powszechnie dostępne.
· NaleŜy przeprowadzić kategoryzację jednostek naukowych opartą na rankingach i na tej
podstawie przydzielać środki na badania statutowe.
· Konieczne jest teŜ stworzenie zdrowej rywalizacji i konkurencji między uczelniami
poprzez promocję najlepszych pracowników naukowych, po zniesieniu sztywnej siatki
płac. To niewątpliwie zmniejszy zjawisko „drenaŜu mózgów” polskiej nauki.
· NaleŜy opracowywać w poszczególnych dyscyplinach, rankingi naukowców, oparte na
mierzalnych kryteriach i umieszczać je na ogólnie dostępnych stronach internetowych.
· Trzeba wprowadzić na wszystkich uczelniach korzystających ze środków publicznych
obowiązkowe, anonimowe oceny wszystkich osób prowadzących zajęcia dydaktyczne.
· Bardzo istotnym instrumentem stymulującym rozwój naukowy tak jednostki naukowej, jak
i samego pracownika, będzie wprowadzenie kontraktowego sytemu zatrudniania takŜe
osób posiadających stopnie naukowe doktora habilitowanego i tytuł profesorski, tak by
stabilizacja w drodze mianowania lub kontraktu do czasu uzyskania emerytury stała się
co najwyŜej swoistym „ukoronowaniem” kariery naukowej.
· Wraz ze zwiększeniem wymagań do uzyskania stopnia doktora, naleŜy rozwaŜyć
zniesienie stopni doktora habilitowanego i państwowego tytułu profesora, przy
wprowadzeniu bezwzględnej zasady zatrudniania pracowników naukowych na czasowe
kontrakty.
· NaleŜy równieŜ rozwaŜyć wprowadzenie zakazu zatrudniania w uczelniach i innych
jednostkach wypromowanych przez siebie doktorów (na okres pięciu lat),
· Istotnym elementem jest równieŜ podniesienie standardów przejrzystości w osiąganiu
stopni naukowych i realizowaniu karier akademickich. Wszystkie rozprawy doktorskie
powinny być opublikowane, przynajmniej w Internecie, niezwłocznie po obronie.
Konkursy na wszystkie stanowiska naukowe powinny być obowiązkowe i jawne,
· Aby zwiększyć mobilność pracowników wyŜszych uczelni, która obecnie jest bliska zeru
naleŜy wesprzeć ich finansowo, np. dodatkami mieszkaniowymi, czy długoterminowymi
stypendiami moŜliwymi do uzyskania wyłącznie w innych polskich ośrodkach naukowych
(poza jednostką macierzystą).
3.5. ZWIĘKSZENIE PROPORCJI POZABUDŻETOWEGO FINANSOWANIA NAUKI
Głównym problemem naszego kraju, związanym z badaniami naukowymi, jest brak
autentycznego zapotrzebowania gospodarki na wyniki badań (problem ten, chociaŜ w
mniejszym stopniu, występuje w całej Unii Europejskiej). W roku 2004 nakłady na badania i
rozwój w Polsce wyniosły ogółem 0,64% PKB, przy czym, większość nakładów pochodziła
ze źródeł budŜetowych. Udział nakładów pozabudŜetowych (w tym nakładów pomiotów
gospodarczych) wynosił 47%. Zgodnie z załoŜeniami Strategii Lizbońskiej, w roku 2010
nakłady na badania i rozwój powinny wynosić 3% PKB, z czego 2/3 powinno pochodzić
spoza budŜetu. Jakkolwiek wzrost wielkości całkowitych nakładów na badania i rozwój do
3% PKB nie wydaje się być realny, uzasadnione jest dąŜenie do załoŜonej proporcji
nakładów, w której nakłady spoza budŜetu mają być dwukrotnie wyŜsze od nakładów
budŜetowych.
Przyczyny słabego zainteresowania krajowej gospodarki innowacyjnością są złoŜone.
Wynikają m.in. z koncentracji na sektorach tradycyjnych, a takŜe ze zbyt miękkiego
finansowania jednostek badawczo-rozwojowych, które nie muszą zabiegać wspólnie z
przemysłem o granty na projekty celowe. Dlatego proponujemy systematyczne zmniejszanie
(o 10% rocznie) nakładów na badania statutowe jednostek badawczo-rozwojowych, przy
jednoczesnym zwiększaniu funduszy na badania celowe.
Zasady finansowania nauki powinny uwzględniać moŜliwości komercjalizacji badań
naukowych. Wyzwanie, jakim jest budowa „gospodarki opartej na wiedzy” oznacza
konieczność skierowania środków tam, gdzie istnieją największe szanse wdroŜenia
nowoczesnych technologii. PoniewaŜ środki budŜetowe są bardzo skromne, tym bardziej
powinny być one przeznaczone z rozwagą i w taki sposób, aby kryteriami ich przyznawania
były: jakość prowadzonych badań i moŜliwości ich komercjalizacji. Środki budŜetowe
powinny wędrować za dobrymi naukowcami. Dlatego proponujemy, aby z jednej strony
ustanowić priorytety badawcze, a z drugiej określać przejrzyste zasady rozdziału środków
tak, aby trafiały do najlepszych naukowców lub zespołów naukowych, niezaleŜnie czy
funkcjonują one na uczelniach, czy w instytutach lub centrach badawczych.
GŁĘBOKA REFORMA PROKURATURY
Utworzony w 1985 roku i lekko poprawiony po roku 1989 ustrój prokuratury wymaga
zasadniczej i szybkiej zmiany. W perspektywie doświadczeń szesnastu lat Odrodzonej
Rzeczypospolitej okazuje się, Ŝe ten model – z rozbudowaną, wielostopniową hierarchią
jednostek prokuratury, zbędnymi częstokroć wydziałami i duŜymi uprawnieniami samorządu
prokuratorskiego – nie zdaje egzaminu. Utrzymywanie go nie tylko uniemoŜliwia zwiększenie
efektywności działania prokuratury, ale wręcz utrudnia zwalczanie przestępczości i ochronę
przestrzegania prawa.
1.1 GŁÓWNE PROBLEMY PROKURATURY W CHWILI OBECNEJ:
1. Nadmiernie rozbudowane struktury nadzorczo-kontrolne i administracyjne, utrudniające
skutecznie pracę „pierwszoliniowych” prokuratorów śledczych.
2. Marnotrawstwo pieniędzy na działania niemające bezpośredniego związku ze
zwalczaniem przestępczości.
3. Demoralizowanie młodych prokuratorów przez długo zatrudnionych, ale niewiele
umiejących prokuratorów - zwłaszcza tych od lat pracujących w wydziałach nadzoru lub
administracyjnych.
4. Brak etosu pracy, prowadzący do powszechnego wśród prokuratorów przeświadczenia, Ŝe pracuje się nie w celu zwalczania przestępczości, ale po to, by mieć „święty spokój”
(najlepsi prokuratorzy w tym systemie to tacy, którzy szybko kończą prowadzone sprawy,
niewaŜne natomiast jak kończą).
5. Podporządkowanie sposobu pracy statystyce - im mniej spraw starych, tym lepiej –
wykorzystywanej w dodatku w sposób niewłaściwy (np. podjęcie z zawieszenia sprawy
trwającej miesiąc, a następnie zawieszonej z uwagi na ukrywanie się podejrzanego i
złapanie go po dwóch latach poszukiwań, to kłopot dla prokuratora; zamiast otrzymania
pochwały będzie krytykowany, Ŝe prowadzi sprawę ponad dwa lata, chociaŜ w
rzeczywistości czynności procesowe trwały niewiele ponad miesiąc).
6. Dublowanie szeregu funkcji, najczęściej odwoławczo-kontrolnych.
7. Nadmierna wraŜliwość prokuratury na wszelkie zmiany polityczne – przełoŜeni i nadzór
postępują tak, by nie podpaść Ŝadnej opcji politycznej – nie wiadomo, kto za rok będzie u
władzy.
8. Rozbudowana hierarchiczna struktura, w której, jak w wojsku, prokurator musi
pokonywać kolejne szczeble ze szkodą dla prowadzonych przez niego spraw.
9. Zły sposób kształcenia aplikantów.
10. Broniący korporacyjnych interesów samorząd prokuratorski.
11. Brak odpowiedzialności prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze za
sprawę po skierowaniu aktu oskarżenia – sprawa taka uważana jest za zakończoną, a
oskarżanie przed sądem uważane jest za „dopust Boży”.
1.2 ZASADNICZE CELE REFORMY PROKURATURY
1. Uodpornienie prokuratury na naciski partii politycznych, władz lokalnych i businessu oraz
jakościowe obniŜenie jej wraŜliwości na zmiany polityczne w kraju.
2. Wyeliminowanie anachronicznych i nieefektywnych metod zarządzania prokuraturą.
3. WyposaŜenie prokuratury w środki, pozwalające na efektywną walkę z przestępczością i
nadzorowanie przestrzeganie prawa.
Skuteczne wypełnienie powyŜszych celów wymaga przyjęcia nowego prawa o
prokuraturze130 oraz nowego regulaminu urzędowania powszechnych jednostek prokuratury,
a takŜe zmiany niektórych przepisów kodeksu postępowania karnego.
SPOSOBY ROZWIĄZANIA PROBLEMÓW PROKURATURY:
1. Zmiana struktury terytorialnej prokuratury. Powinna działać w ramach rejonów i okręgów.
Okręgi obejmowałyby terytorium jednego województwa. W prokuraturach rejonowych
koncentrowałaby się większość spraw. Prokuratury okręgowe zapewniałyby ponadto
zaplecze techniczno-administracyjne (ograniczone do minimum etatów działy finansowe,
budŜetowe, księgowe, administracyjne).
2. Zlikwidowanie prokuratur apelacyjnych oraz prokuratury krajowej, a takŜe prokuratury
wojskowej. Uzyskane dzięki likwidacji środki powinny zostać przeznaczone na
wzmocnienie prokuratur rejonowych i okręgowych.
3. Zastąpienie Prokuratury Krajowej i rozbudowanych komórek Ministerstwa
odpowiedzialnych za Prokuraturę niewielkim Biurem Prokuratora Generalnego
posiadającym, obok personelu technicznego, dział śledczy do prowadzenia
najwaŜniejszych śledztw o zasięgu ogólnopolskim, szczególnie skomplikowanych i
trudnych oraz działy wizytacyjno – lustracyjny i sądowy .
4. Zlikwidowanie nadzoru instancyjnego. ZaŜalenia na decyzje prokuratorów powinny być
rozpatrywane przez sąd, tak jak obecnie w przypadku nieuwzględnienia zaŜalenia na
postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania lub o umorzeniu. Oczywiście
wymagać to będzie kadrowego i organizacyjnego wzmocnienia sądów.
5. Zlikwidowanie nadzoru słuŜbowego w obecnej postaci. Nadzór słuŜbowy nad
prowadzącym postępowanie prokuratorem powinien sprawować szef danej prokuratury.
To do niego moŜna by było składać skargi na sposób prowadzenia postępowania, to on
powinien podejmować decyzję o przedłuŜeniu czas postępowania w sprawie – z
wyjątkiem śledztw najbardziej długotrwałych, kiedy do decyzji szefa prokuratury
rejonowej czy okręgowej potrzebna będzie aprobata prokuratora z wydziału wizytacyjno -
lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego (np. do postępowań trwających powyŜej 2
lat).
6. Zniesienie samorządu prokuratorskiego. Można najwyżej rozważyć wprowadzenie
zasady, iż każda prokuratura rejonowa i okręgowa deleguje na określony czas
(maksymalnie pół roku) jednego lub dwóch prokuratorów, którzy wraz z prokuratorem z
wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego dokonywaliby oceny
pracy prokuratorów.
7. Wprowadzenie kadencyjności pracy szefów prokuratur rejonowych i okręgowych z
ograniczeniem jej powtarzalności. Szefowie byliby odpowiedzialni za bieżącą pracę prokuratury i swoich pracowników. W duŜych miastach naleŜy rozwaŜyć podzielenie
największych prokuratur, poniewaŜ ich szefowie nie są w stanie nimi skutecznie
zarządzać ze względu na liczbę prokuratorów i ilość prowadzonych spraw.
8. Wprowadzenie zasady „odpowiedzialności prokuratora za sprawę”. Prokurator ją
prowadzący powinien, o ile to moŜliwe, występować na kaŜdej rozprawie, równieŜ w
postępowaniu odwoławczym i kasacyjnym. Wobec zlikwidowania działów nadzoru i
postępowań sądowych, zatrudniających prokuratorów występujących w postępowaniu
odwoławczym, zyska się sporo nowych etatów. Prokuratorzy będą mieli mniej spraw i
będą mogli się bardziej na nich skupić. W przypadku odejścia prokuratora z prokuratury
prowadzone przez niego sprawy powinny być natychmiast przekazane innemu. KaŜda
sprawa musi mieć dysponenta. NaleŜy zapobiegać istnieniu „bezpańskich” spraw.
9. Wprowadzenie specjalizacji poprzez utworzenie jednostek ścigających przestępstwa
gospodarcze, finansowe, podatkowe. NaleŜy rozwaŜyć wydzielenie odrębnego pionu do
walki z przestępczością zorganizowaną. PoŜądana jest większa aktywność prokuratorów
w sprawach cywilnych, co równieŜ wymaga specjalizacji.
10. Utworzenie instytucji „prokuratora wyznaczonego” powoływanego przez premiera na
wniosek prokuratora generalnego do prowadzenia spraw szczególnie waŜnych
politycznie, w których podejrzanymi mogą być wyŜsi funkcjonariusze publiczni.
Prokuratorzy tacy byliby wyznaczani spośród autorytetów prawniczych spoza prokuratury
i dysponowaliby pełną samodzielnością w podejmowaniu decyzji śledczych. Prokuratura
zapewniałaby im obsługę organizacyjną.
11. Oddzielenie politycznej funkcji ministra sprawiedliwości od podlegającego mu fachowego
zwierzchnika prokuratury, jakim powinien zostać Prokurator Generalny. Rozwiązanie
takie pozwoli na utrzymanie odpowiedzialności Rady Ministrów za politykę karną państwa
przy wyeliminowaniu niebezpieczeństw wynikających z sytuacji, w której polityk jest
zwierzchnikiem prokuratury.

OBRONA NARODOWA

1.1 POLITYKA OBRONNA I FUNKCJONOWANIE SIŁ ZBROJNYCH

Ochrona suwerenności i niezawisłości, utrzymanie integralności terytorialnej,
zapewnienie bezpieczeństwa obywateli, to podstawowe cele polityki obronnej RP. Cele te
będą osiągane w warunkach naszego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii
Europejskiej.
Polska w sposób znaczący współtworzy trwałe podstawy współistnienia państw Europy,
ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowej i Wschodniej oraz uczestniczy w
zapewnieniu warunków bezpieczeństwa euroatlantyckiego, pozostając w szczególnych
związkach strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej.
Prowadzenie skutecznej polityki obronnej wymaga podjęcia intensywnych działań, zwłaszcza
w sytuacji realnego zagroŜenia, jakim pozostaje światowy terroryzm, jak i zmieniających się
zaleŜności w układzie sił i kierunków polityki bezpieczeństwa państw istotnych dla
zachowania pokoju w newralgicznych rejonach Świata.
Sytuacja wymaga sformułowania nowej Strategii Bezpieczeństwa RP, a następnie
Strategii Obrony jako podstawowych dokumentów, określających kierunki polityki
bezpieczeństwa Państwa. Dotyczy to równieŜ naszego udziału w planowaniu i wypełnianiu
zobowiązań sojuszniczych podjętych wobec NATO. Obejmuje konieczność osiągnięcia
zdolności obronnych, uzgodnionych na szczycie w Pradze w 2002 r. oraz budowy Sił
Odpowiedzi NATO.
Zweryfikowane zamierzenia i zobowiązania Polski w obecnej fazie cyklu planistycznego (na
lata 2005-2010) powinny zostać przedstawione NATO juŜ na sesji grudniowej w 2005 roku i
obejmować takŜe - w 2-letnim układzie kroczącym - wstępne zamierzenia równieŜ na
przygotowywany cykl planistyczny 2007-12.
Aby zadania w tym zakresie były skutecznie realizowane, musimy dysponować coraz lepiej
wyszkoloną armią, która będzie sprawnie zarządzana, mobilna i wyposaŜona w nowoczesne
uzbrojenie. Minister Obrony Narodowej powinien zatem skoncentrować się na zwiększeniu
zdolności obronnych i potencjału militarnego RP.
W tym celu naleŜy dokonać:
1. reorganizacji Sił Zbrojnych (SZ) i Ministerstwa Obrony Narodowej (MON),
2. usprawnienia procesu dowodzenia,
3. profesjonalizacji (uzawodowienia) armii,
4. racjonalizacji wydatków.

POLITYKA ZAGRANICZNA

Polska polityka zagraniczna powinna być oparta na następujących zasadach:
· kierować się prymatem polskiej racji stanu,
· być kształtowana w sposób całościowy i instytucjonalnie spójny, uwzględniając
uwarunkowania polityki wewnętrznej,
· posiadać wymiar obywatelski i społeczny
· wychodzić z załoŜenia, Ŝe w stosunkach międzynarodowych nie istnieją wieczni
sojusznicy, ani stałe koalicje.
Polska polityka zagraniczna powinna dbać o zapewnienie trzech podstawowych priorytetów:
· silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej,
· bezpieczeństwa państwa i jego obywateli,
· promowania solidarności w stosunkach międzynarodowych.

1.1 ZASADY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ

Polska polityka zagraniczna wkracza w nowy etap. Większość celów, które postawiliśmy
sobie na początku lat dziewięćdziesiątych zostało juŜ osiągniętych - Polska jest pełnoprawnym
członkiem Unii Europejskiej i NATO, a stosunki z naszymi sąsiadami są oparte na solidnych
podstawach traktatowych. Konieczne jest podjęcie próby wyzwolenia się z mentalnych ograniczeń,
wynikających z naszej dotychczasowej sytuacji państwa, ubiegającego się o formalne uznanie
swego równorzędnego statusu wobec państw Europy Zachodniej. Państwa te powinny przestać
być dla nas adwokatem, czy recenzentem - powinny stać się natomiast partnerami, z którymi
potrafimy współdziałać i jasno, precyzyjnie wyraŜać własne interesy oraz poglądy. Nadrzędnym
celem rządu RP powinno być aktywne i asertywne promowanie naszej racji stanu wszelkimi
dostępnymi środkami.
NaleŜy budować naszą pozycję nie tylko w oparciu o rzeczywisty potencjał, ograniczony
wieloma uwarunkowaniami, ale na miarę naszych aspiracji oraz pozycji, jaką Polska miałaby,
gdyby nie tragiczne wyroki historii. Nie należy jednak przy tym zapominać, że same aspiracje
nie wystarczą. Nasza pozycja będzie przede wszystkim zależeć od zdrowia naszego
państwa, dynamizmu naszej gospodarki, witalności naszych struktur społecznych oraz od
wiarygodności w wypełnianiu zaciągniętych przez Polskę zobowiązań. Nowy paradygmat polskiej
polityki zagranicznej wymaga, aby Polska prowadziła swoje działania w sposób samodzielny,
a nie naśladowczy, w sposób odważny i aktywny, a nie zachowawczy i reaktywny. Skończył się
etap wypełniania szeregu warunków koniecznych dla urzeczywistnienia naszej akcesji do NATO i
do Unii Europejskiej, zaczyna się etap realizacji naszych interesów poprzez pełnoprawne
uczestnictwo w tych obu organizacjach i innych układach międzynarodowych. Po osiągnięciu
podstawowych celów naszej polityki zagranicznej z lat dziewięćdziesiątych, nasi partnerzy
nie muszą w pełni akceptować wszystkich naszych poczynań, ani my nie powinniśmy czuć się
zobowiązani do akceptowania wszystkich poglądów i sugestii, które płyną do nas z zewnątrz.
Miarą oceny Polski i jej polityki wobec innych państw nie mogą być oceny i głosy
zagranicznej prasy czy zagranicznych polityków. Naszym celem nie jest podobać się, ale
osiągać własne cele i interesy w sposób budzący szacunek partnera. Ważniejszy od afirmacji jest bowiem szacunek, na który trzeba sobie zapracować poprzez konstruktywne
działanie na rzecz własnych interesów oraz dla dobra wspólnoty europejskiej i międzynarodowej.

1.2 PRIORYTETY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ

BUDOWANIE SILNEJ POZYCJI POLSKI W UNII EUROPEJSKIEJ
Unia Europejska jest dla nas wielkim wyzwaniem. Nadzieją na trwały pokój, dobrobyt,
stabilność i bezpieczeństwo oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie
narodowej tożsamości i modernizację państwa. Wyzwaniem, bowiem wymaga od nas
wniesienia własnego wkładu i zaznaczenia naszej tożsamości w zjednoczonej Europie. Nie
powinniśmy obawiać się integracji europejskiej, wręcz przeciwnie - pokładać w niej nasze
nadzieje i wiązać z nią nasze oczekiwania.
Unia Europejska stwarza instytucjonalne ramy dla bardziej skutecznej realizacji naszej
racji stanu. Członkostwo w niej umożliwia bardziej skuteczną realizację naszych interesów i
dostarcza polskiej polityce niedostępne dotąd instrumenty działania.
Unia - wyposażona w system instytucjonalny na miarę naszych aspiracji.
Unia jest wspólnotą, a więc czymś więcej niż organizacją międzynarodową czy
porozumieniem państw. W naszym interesie leży taka wizja integracji europejskiej, która
wspiera się na dwóch filarach - nie tylko na promocji interesów narodowych poprzez aktywną
pracę w instytucjach, w których negocjują ze sobą rządy państw członkowskich, ale również na
wykorzystywaniu metody i instytucji wspólnotowych, które reprezentują interes całej Unii - Komisji
Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
Opowiadamy się za respektowaniem zasady pomocniczości w obejmowaniu integracją
poszczególnych dziedzin życia publicznego - na poziomie unijnym powinny być rozstrzygane te
kwestie, których lepiej i bardziej efektywnie nie da się zrealizować na poziomie narodowym.
Szczególną uwagę przywiązujemy do systemu podejmowania decyzji w Unii. Chcemy
zapewnić w nim Polsce miejsce, odpowiadające pozycji jednego z największych krajów
rozszerzonej Unii Europejskiej. Zawsze broniliśmy i nadal bronimy filozofii leżącej u podstaw
nicejskiego systemu głosów ważonych, systemu równowagi i współdziałania państw, które są
czymś więcej niż prostą pochodną czynnika demograficznego, obejmują bowiem historię i
toŜsamość tworzących Unię narodów. Naszym zdaniem system taki najpełniej zapewnia
realizację zasady równości wszystkich państw i obywateli zjednoczonej Europy.
Unia - Solidarna
Prawdziwa wspólnota nie może istnieć bez solidarności. Solidarność europejska jest
fundamentem integracji, która swymi ambicjami wykracza poza strefę wolnego handlu.
Zmniejszanie unijnego budŜetu tuŜ po poszerzeniu jest nielogiczne i błędne. Nie moŜna mieć
więcej Unii za mniej pieniędzy. Poszerzona Unia potrzebuje solidarności zarówno ekonomicznej
jak i politycznej, bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze byliśmy zdania, że wsparcie udzielane
biedniejszym regionom i państwom Wspólnoty stanowi niezbywalny warunek kontraktu
integracyjnego, a nie przejaw dobroczynności. Nowe okoliczności wymagają nowych,
odwaŜnych i innowacyjnych rozwiązań. Dlatego też jesteśmy zdania, że Unia Europejska powinna podtrzymać i rozwinąć mechanizmy wsparcia najbiedniejszych regionów i państw, które
dokonały transformacji ustrojowej i weszły do Unii oraz solidarnie udzielać poparcia ich żywotnym interesom politycznym w zakresie polityki wschodniej.
Rolnictwo

1. Nie będziemy, wzorem innych, obiecywać polskim rolnikom "gruszek na wierzbie". Zamierzamy respektować dotychczasowe ustalenia z Unią Europejską, domagać się reformy Wspólnej Polityki Rolnej tak, aby była ona korzystna dla naszej wsi. Szczególnie jednak położymy nacisk na wykorzystanie w sposób jak najpełniejszy i jak najdogodniejszy dla rolników, wszystkich należnych rolnictwu środków z budżetu krajowego i Unii Europejskiej.

2. Doprowadzimy do regionalizacji polityki rozwoju obszarów wiejskich. Samorządowe województwa, instytucje rolnicze i wiejskie w regionie mają być odpowiedzialne za realizację programów o różnej specyfice w danym regionie. Środki krajowe, jak i europejskie na ten cel będą zarządzane na poziomie regionu. Pieniądze będą wydawane lepiej i szybciej, m.in. na infrastrukturę w gminach, które wspierają przedsiębiorczość.

3. Nie zgadzamy się na proponowany przez UE sposób przeprowadzenia reformy rynku cukru.LBOMIMN zrobi wszystko, aby reforma tego rynku nie osłabiła pozycji naszych rolników i polskich cukrowni na europejskim i światowym rynku.

4. Analizy wskazują jednoznacznie, że wprowadzenie podatku dochodowego w miejsce podatku rolnego, który dzisiaj obowiązuje w rolnictwie, spowoduje, że zdecydowana większość rolników, a szczególnie ci prowadzący małe, nietowarowe gospodarstwa będzie płacić mniejszy podatek niż dzisiaj wynosi podatek rolny.

5. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby doszło do zmiany systemu podatkowego w rolnictwie, to dzieci niezamożnych rolników łatwiej uzyskają stypendia, przydział akademika i pomoc socjalną. Ponadto zlikwidowałoby to absurdalne sposoby naliczania dochodów w gospodarstwie rolnym. LBOMIMN jest przekonany co do słuszności takich rozwiązań, ale najważniejsze jest dla LBOMIMN, aby wcześniej przekonali się o tym sami rolnicy i organizacje ich reprezentujące.

6. Uprościmy i przyspieszymy procedury przyznawania środków dla rolników, a szczególnie przyspieszymy i terminowo będziemy wypłacać renty strukturalne, pieniądze na zalesianie, dla młodych rolników i dla tych, którzy przystosowują swoje gospodarstwa do nowych wymagań.

7. Zobowiązujemy się do ograniczenia ilości agencji i instytucji rolnych oraz usprawnimy ich działania.

8. Przekażemy rolnikom niezbędną wiedzę o tym, co muszą zrobić i jak pozyskać środki dostępne w UE tak, aby nie stracić dopłat bezpośrednich po 2009 roku, kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy wynegocjowane jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.

9. Zreformujemy doradztwo rolnicze, tworząc system doradztwa publicznego i niepublicznego tak, aby lepiej odpowiadał on potrzebom rolników. Sami rolnicy dobrze wiedzą, że obecnie, pełny dostęp do terminowych, dobrych i rzetelnych usług doradczych, a tym bardziej bezpłatnych jest fikcją.

10. Poprawa konkurencyjności rolnictwa poprzez realizację WPR (Wspólnej Polityki Rolnej)

Ponadto partia zgodnie ze swymi załorzeniami nie godzi się na wszelki rasizm!!


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#26 2006-12-18 18:43:02

MoDaN

Przewodniczący PPO

4862664
Call me!
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 32
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

OG/ to mój program !!   pytałes o zdanie ? / OG


http://img258.imageshack.us/img258/1605/fanacollegiatesmall9cpuw1.jpg
Krzysztof Mstowski - przewodniczący PPO.

Offline

 

#27 2006-12-18 19:32:25

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Og. nie, ale juz nie jesteś prezesem PO, wiec sie nie poczuwalem, zreszta niedlugo odchodze na samo adminstwo, moze go zmienia]:-> i bardzo dziekuje, świetny program


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

#28 2006-12-18 21:29:39

MoDaN

Przewodniczący PPO

4862664
Call me!
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 32
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

OG/ wiem, że świetny bo ja go opracowywałem /OG


http://img258.imageshack.us/img258/1605/fanacollegiatesmall9cpuw1.jpg
Krzysztof Mstowski - przewodniczący PPO.

Offline

 

#29 2006-12-18 21:32:13

MoDaN

Przewodniczący PPO

4862664
Call me!
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-14
Posty: 32
Punktów :   

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Krzysztof Mstowski przewodniczący PPO :

Witam ja w sprawie wykrzewienia z naszego kraju przejawów rasistowskich...Co powie Pan o zachowaniu kibiców jednego z klubów pierwszoligowych gdy to wychodzacego z szatni czarnoskórego zawodnika obrzucali bananami?

Ostatnio edytowany przez MoDaN (2006-12-18 21:33:04)


http://img258.imageshack.us/img258/1605/fanacollegiatesmall9cpuw1.jpg
Krzysztof Mstowski - przewodniczący PPO.

Offline

 

#30 2006-12-19 13:48:50

moose

Administrator

9573094
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2006-12-11
Posty: 73
Punktów :   
WWW

Re: Archiwum - LBOMiIMN

Ian Maria Boruta:

Sprzeciw takim zachowaniom to właśnie jeden z priorytetów naszej partii(wykorzystany w nazwie). Czasy gdy nienawidziło się "saracenów" minęły bezpowrotnie, dzisiaj jest nam potrzebna solidarność między ludźmi, bez względu na różnice w wyglądzie i kulturze.


prawa ręka renifera (a właściwie również korpus, rogi i cała reszta)
ludzie wracajcie, ta gra nigdy nie ruszy!!;]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dzieciaczkowo.pun.pl www.priwm2.pun.pl www.maniek-mods.pun.pl www.bitwa-bakugan.pun.pl www.dirt-bike.pun.pl